sobota, 24 listopada 2012

Zawieszki dla Piotrusia


Dziś nie będę się rozpisywać, bo w takiej sytuacji nie trzeba słów, tylko czynów. Zapewne wiele z Was słyszało już o kiermaszu rękodzieła na rzecz chorego Piotrusia. Możecie o tym przeczytać TU.


Nie sądziłam, że zdążę, ale się udało! Zrobiłam takie oto zawieszki:






Na kiermasz powędrowały dwa serduszka i ta pasiasta. Czarno-biała będzie częścią innego przedsięwzięcia, ale o tym w swoim czasie.
Z samiutkiego rana pobiegłam (no ok, potoczyłam się) na pocztę. Zawieszki poleciały w Polskę. Mam nadzieję, że znajdzie się ktoś, komu się spodobają.
Z całego serducha namawiam Was do pomocy! Jest jeszcze trochę czasu, żeby coś wykonać.
Pozdrawiam ciepluteńko i życzę miłego weekendu!


4 komentarze:

  1. ja też szykuję paczuszkę dla Piotrusia...musimy pomagać! będę myślami z Tobą w tym tygodniu:)) moja siostra urodziła w środę - dziewczynkę Milenkę..ważyła prawie 4kg...a poród trwał 2h:)) całusy:*

    OdpowiedzUsuń
  2. Śliczne te serduszka! Napewno pomogą!

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetny blog, rewelacyjne prace, zazdroszczę talentu :)

    OdpowiedzUsuń
  4. sliczne zwieszki i bardzo sie ciesze, ze są przeznaczone na tak wspaniały cel:)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję :)