czwartek, 23 lutego 2012

Zaległości i wyróżnienie, czyli w przerwie między jajami

Żeby totalnie nie zwariować od natłoku jajecznych zamówień oraz w oczekiwaniu na ich realizację, dziś kilka rzeczy zupełnie nie związanych z wiosną (już czuć ją w powietrzu!) i świętami. Z dość dużym opóźnieniem chciałam Wam pokazać kolejny album na pamiątkowe zdjęcia ze ślubu mojego szwagra, o który poprosiła mnie teściowa. Tym razem miało być skromnie, w kolorach biało-czarnych. Wiecie, moje scrapowe poczynania nie są najwyższych lotów. Rzekłabym nawet, że raczej tych na bardzo niskim pułapie, ba! jeśli miałabym się w tej kwestii porównać do jakiegoś ptaka, to byłabym pewnie kurą lub może nawet kiwi... Ale co tam, pokazuję (choć troszkę się wstydzę):


Kolejne projekty na zamówienie teściowej, to dwie ramki. Na jednej miał być efekt marmuru na szkle. Ale żeby pomalować, trzeba było najpierw oczyścić, tudzież oskrobać, z poprzedniej farby. Masakra! Do tego dźwięk noża na szkle, wyobraźcie sobie... brrr! Z rozpuszczalnikiem wolałam nie kombinować, bo jeszcze by mi się wszystko rozmazało i było by po ramce.


Raz kiedyś zrobiłam butelkę a'la marmur i wyszło dość ciekawie. Ale szczęście sprzyja tylko początkującym... Za drugim razem mocno mi nie wyszło i musiałam zdobić lewą stronę (skrobać już nie miałam siły). Wyszło praktycznie nie marmurowo, ale efekt teściowej się spodobał – to najważniejsze. Zaśniedziałą ramkę tylko oczyściłam.


Druga ramka na całe szczęście była drewniana. Miała być postarzona i przetarta. Od siebie w twórczym natchnieniu dodałam jeszcze klatkę i ptaszki (oczywiście od Graphic Fairy):



To niestety nie było mój dzień na odnawianie... Przy montażu pękła mi szybka... Czasami już tak jest, że jak się człowiek bardzo stara (to helo-oł! teściowa w końcu prosiła), to nic nie wychodzi tak, jak trzeba...

A teraz, na poprawę nastroju, zakup sprzed miesiąca - blaszany dzbanek w ukochane kropki. Do kuchni, która ciągle czeka na remoncik (na obrzeżach świadomości już mi błądzi kolejny pomysł, tym razem na lifting łazienki). 



Już zupełnie w dobrym nastroju muszę się pochwalić moim pierwszym wyróżnieniem! Dostałem je od Witchqueen (bardzo, bardzo Ci dziękuję, jest mi ogromnie miło!!!). 



No i teraz mam za zadanie opisać siebie w siedmiu zdaniach… No w gruncie rzeczy, to nie wiem, jak zacząć…
Jestem pełną pomysłów, marzeń i chęci do życia osóbką, która nie boi się wyzwań.  Mam w sobie ogromne pokłady miłości, którą obdarzam moich najbliższych i w ogóle wszystkich wokół, bo bardzo szybko przyzwyczajam się do ludzi, a jak już się przyzwyczaję (tudzież pokocham), to po prostu nie ma mocnych (niestety nie wszyscy potrafią to zrozumieć, albo – co gorsza – mogą zrozumieć to opatrznie). Staram się być po prostu dobrym człowiekiem, nie wadzić nikomu, nikogo nie nienawidzić, tolerować odmienności (nie zawsze mi to wychodzi) i za nic w świecie nie oceniać. Bardzo lubię dobre kino i nade wszystko kocham książki, ale nie z rodzaju romansów, raczej coś zawiłego, psychologicznie pokręconego, np. o seryjnych mordercach, albo kryminały, ostatnio też fantasy. Mam mnóstwo zainteresowań,  od prezentowanych na tym blogu, poprzez historię (wojskowości w szczególności), ezoterykę, grafomanię (choć dawno już nic nie napisałam), aż do zagadek matematycznych i logicznych, słowem – kobieta renesansu. Czasami zastanawiam się, czy aby ktoś się tam gdzieś nie pomylił i nie wysłał mnie za daleko w przyszłość, w sensie takim, że równie dobrze mogłabym się urodzić jakieś 130 lat temu, np. w Anglii. W gruncie rzeczy uważam, że jestem okropnie pokręcona, z różnych względów, w każdym razie, czasami do głowy mi takie rzeczy przychodzą, że jakbym była psychiatrą, to bym się zamknęła w pokoju bez klamek…

Uff! Ciężko siebie samego opisywać… Nie uważacie, że zupełnie lepiej idzie nam mówienie o innych, niż o sobie?

Co do wyróżnień, to w sumie nie dziwię się, dlaczego niektóre z Was dziękują za takie przyjemności. Ciężko jest wybrać kogoś, kiedy ma się tak ogromny wybór… Ale że zabawa jest zabawą, to ja wyróżnię:


Dziewczyny, wklejcie do siebie banerek i napiszcie coś o sobie w 7 zdaniach.


Cholera, a miało być dzisiaj krótko...

12 komentarzy:

  1. o matulu..u Ciebie wiosna i kolejne Święta na całego...:))
    rameczka skradła moje serce:))

    OdpowiedzUsuń
  2. Jak czytalam to sie uśmiechałam:)Lubie jak se rozpisujesz:) sliczna ta rameczka...a o dzbanku nie wspomnę! COŚ PIĘKNEGO!

    OdpowiedzUsuń
  3. Fajnie Cie poczytac i lepiej poznac :) ajjj dzbanek cudny !!!!

    OdpowiedzUsuń
  4. Scrap wyszedł Ci bardzo ładnie
    Nie wiem dlaczego tak nisko oceniasz swoją pracę

    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. no własnie, Ewela, więcej wiary w siebie, bo na prawdę jestes zdolna i pełna pomysłów ;) strasznie podoba mi się tak błękitna ramka;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Gratuluję wyróznienia! Wszechstronna z Ciebie kobieta i bardzo wrażliwa. Ramki są super. O efekcie marmuru nie słyszałam - pokaż go kiedyś. Dzbanek to moje marzenie :-)
    Album też spoko.
    Pozdrawiam cieplutko!

    OdpowiedzUsuń
  7. ja bym jeszcze dodała do opisu, żeby było tematycznie, że jesteś zakręcona jak zegarek:) a album ładny oczywiście i dla teściowej niezłe cuda wykonałaś, no taka synowa to skarb!!! hihihihi, gratuluje wyróżnienia:)

    OdpowiedzUsuń
  8. zapomniałam dopisać, że ten dzbanek wygląda zupełnie tak jak dzbanek z moich marzeń i nie wiem jak to mozliwe, przysiegam, że o takim marzę i dokładnie tak wygląda. skąd go masz? no chyba nie wykradłas z moich marzeń?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzbanek po prostu leżał sobie i chyba na mnie czekał w osiedlowym Społem. Raz na jakiś czas wykładają takie cudeńka do kosza. W dodatku kupiłam go na kilogramy :) Muszę Ci powiedzieć, że to było niesamowite - chodzę sobie po sklepie, patrzę raz, o, coś w kopeczki, patrze drugi raz... i normalnie serce mi zabiło 10 razy szybciej! Niemalże podbiegłam i chwyciłam, żeby mnie nikt nie ubiegł :) No i jest!

      Usuń
  9. Scrap wyszedł bardzo ładnie:)Rameczka rewelacyjna! Wspaniała!

    Serdecznie i ciepło pozdrawiam oraz z serca dziękuję za odwiedziny i miłe słowa na blogu.To dodaje twórczych skrzydeł:) Uściski*

    Peninia*

    OdpowiedzUsuń
  10. Piękne te prace dla teściowej!Ramka wyszła cudnie,ma odcień do którego dążę w swoich pracach.Dzbanek tak fajny i zdobyczny ,co zawsze cieszy!Życzę więcej takich trafień!

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję :)