wtorek, 21 lipca 2015

Pamiątki z wakacji DIY



Norwegia ciągle gra mi w sercu. Co ja na to poradzę? Zakochałam się po prostu. Dziś chciałam Wam pokazać, jak na dłuższą chwilę zatrzymać wspomnienia i czym obdarować bliskich po powrocie z wakacji. Często chcemy coś kupić dla rodziców, czy przyjaciół. Ja nie daję się zwariować i wszechobecną chińszczyznę staram się bardzo omijać z daleka. Wolę nie kupić nic, niż jakieś badziewie. Od jakiegoś czasu z podróży przywozimy zazwyczaj tylko magnesy na lodówkę. W tym roku skusiłam się jeszcze na żeliwny wieszak z łosiem (no, ale jak tu się nie skusić?). W markecie nabyłam zaś washi tapes. One akurat były mi potrzebne do mocowania kwiatków w naszym dzienniku podróży. Ciężko jest nic nie kupować, kiedy podróżuje się z dzieckiem. My daliśmy się namówić na łosia-maskotkę, któremu Łucja od razu i z wielkim przekonaniem nadała imię Momet. Skąd jej się to wzięło?



Co innego pamiątki zrobić samemu. W Visthus praktycznie codziennie wybierałyśmy się z Łucją na plażę zbierać muszelki, kamienie, patyki... Przywieźliśmy tego całą torbę. Wśród skarbów ceramiczna nakrętka ze słupa wysokiego napięcia z datą 1920 i bardzo zardzewiałym uchwytem, wielki gwóźdź, czy nawet foremka do piasku z trollem! Ale przecież nie będę dawać tego tak luzem w prezencie! Oto szybkie DIY na fajną pamiątkę, niestety bez zdjęć krok po kroku.
Potrzebne będą:
  • ramka (dość gruba i „głęboka”)
  • kawałek materiału, najlepiej kontrastujący do koloru ramki) LUB farba akrylowa
  • nożyczki
  • taśma dwustronnie klejąca
  • wszelkiej maści plażowa zbieranina (kamienie, patyki, muszelki etc.)
  • gorący klej

Z ramki wyciągamy szkiełko. Na podkładkę przyklejamy za pomocą taśmy dwustronnej materiał, lub malujemy ją farbą akrylową. Składamy ramkę. Tworzymy kompozycję z zebranych „pamiątek”, po czym – kiedy już jesteśmy pewni układu – przyklejamy poszczególne elementy na gorący klej. Można na ramce dopisać nazwę miejscowości, w której się było. To wszystko. Trzeba jedynie pamiętać, żeby nasze skarby nie były zbyt ciężkie, szczególnie oczywiście kamienie, bo grawitacja zrobi swoje.







Standardowo można wrzucić wszystko do koszyka/podstawki/talerza. Kiedyś zrobiłam też tak, że w słoiku zamknęłam piasek i kilka muszelek, a wieczko okręciłam sznurkiem. Można wykleić muszelkami ramkę, w której postawimy nasze wakacyjne zdjęcie. Pomysłów jest całe mnóstwo! Zawsze to coś fajniejszego, niż kolejna plastikowa pierdoła. Ciekawa jestem, co Wy przywozicie z wakacji oprócz pięknych wspomnień. 




16 komentarzy:

  1. my też na wyjazdach omijamy chińszczyznę szerokim łukiem i przerzuciliśmy się na magnesy na lodówkę, bardzo ładne dekoracje i obrazki pamiątkowe zrobiłaś, pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  2. I tak trzymać! Bardzo podoba mi się to, co zaproponowałaś, piękne dekoracje:) Naturalność i pomysłowość:) Tak sobie wymyśliłam, że w nowym domu łazienkę będę miała w stylu morskim, wiesz, dużo bieli i niebieskiego, naturalnego drewna i kilka ozdób w tym klimacie. Taka ramka będzie jak marzenie:) Więc w tym roku przywiozłam z Hiszpanii statek, latarnię w stylu morskim właśnie:) Najczęściej kupuję w innym kraju lokalne rękodzieło, albo coś, co wykorzystam w swoich aranżacjach:)
    Ehh, rano, dzieci śpią, więc mogę trochę pograsować po moich ulubionych blogacha:)pa

    OdpowiedzUsuń
  3. świetny pomysł z tymi muszelkami

    OdpowiedzUsuń
  4. Obrazki są super.. Nigdy nie kupuję pamiątek, przywożę jeden kamyk i ustawiam gdzieś w ogrodzie.Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. witaj w klubie omijania chińszczyzny:)) takie ramki strasznie mi się podobają, pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo fajny pomysł na zatrzymanie wakacyjnego klimatu i super pamiątka. Materiła w ramce z muszelkami i patykiem wygląda efektownie. Świetnie to wymyśliłaś!!!
    I ten łoś - ale on jest piękny, też bym nie przeszła obok niego obojętnie :)

    Ja z wakcji zawsze przywoziłam zawsze jakieś pamiątki regionalne ale już przestałam to robić ponieważ tak naprawdę do niczego mi nie pasują - kapelusz kowbojski z Mrągowa czy ciupaga z Zakopanego... sama wiesz, musiałabym zrobić izbę pamięci.
    W tym roku poza masą ubrań (wiem, to straszne!!!) dla siebie i książką dla Tomka nic nie przywieźliśmy z Gdańska, aj nie, świeczniki mam i kilka rzeczy z Ikei... Przywoże zawsze wspomnienie-inspirację z knajpek, cos bardzo mi sie spodoba i później staram sie odtworzyć to u siebie w mieszkaniu. Taki ze mnie podróżnik :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Nic dziwnego, ze sie zakochalas....przyroda Norwegii po prostu robi wielkie wrazenie i zapada w pamiec na zawsze, z checia pojechalabym tam jeszcze raz :-) A pomysl na DIY kradne, bo jest fantastyczny!!!

    OdpowiedzUsuń
  8. Piękne, niebanalne pamiątki. Na pewno uradują bardziej niż chińskie (chociaż i te czasami są ładne), które strasznie kuszą turystów będących pod wrażeniem odwiedzanego miejsca... tu potrzebna jest silna wola,\ by im się oprzeć :) Podczas wyjazdów zazwyczaj szukam miejscowego rękodzieła, staram się kupować bezpośrednio od twórców. Pamiętam jak szukałam w Wenecji maski nie chińskiej... znalazłam i miałam ogromną satysfakcję. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  9. Świetny pomysł, nie dość, że ładnie to wygląda, to jeszcze z każdym spojrzeniem przypominamy sobie jakąś wspaniałą podróż :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń

  10. Mam bardzo podobny stosunek do przywożenia pamiątek,tylko patyki i muszelki.
    Fantastycznie oprawiłaś te znaleziska,będzie co wspominać!

    OdpowiedzUsuń
  11. Świetne pomysły ! Pozdrawiam - M.

    OdpowiedzUsuń
  12. Kapitalne wykonanie. W galerii trzeba by było zostawić niezłą sumkę.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  13. śliczne!!! fajny pomysł, fajnie wykonane

    OdpowiedzUsuń
  14. jak zwykle masz niesamowicie kreatywne pomysły :) podoba mi się zwłaszcza ta ramka z muszelkami i piórkiem, tak morsko i skandynawsko:) ja żałuję, że nie kupiłm sobie w Norwegii tych uroczych drewnianych czerwonych koników ;)

    OdpowiedzUsuń
  15. Ależ cudne te dekoracje, zachwyciłam się ....
    Łosia podobnego kiedyś wyhaczyłam w SH
    Mieliście fajny urlop, bardzo lubie Skandynawię
    Pozdrówka cieplutkie!

    OdpowiedzUsuń
  16. pomysł na dekorację z muszli kamyków i drewienka w ramce -super!

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję :)