czwartek, 17 stycznia 2013

transferowe-love


Dziś odgrzewam kotlety w postaci kilku przedmiotów, które jeszcze przed narodzinami Łucji ozdobiłam za pomocą transferu. Jak sam tytuł posta wskazuje, kocham przedmioty udekorowane w ten sposób i mam ich co raz więcej...

Szczotka do mycia pleców.



Wieszaczek, który można wygrać w moim candy (przypominam - zapisy do 1 lutego)


Tacka, tudzież podstawka, czy jak to tam jeszcze nazwać. Przewijała się już na zdjęciach we wcześniejszych postach. Używam jej głównie w celu zapobiegania bałaganowi, kiedy robię coś, do czego wykorzystuję wiele elementów. Wrzucam je wszystkie na tackę i gotowe. A i przenosić łatwo. Podstawkę wyścieliłam szarym płótnem przyczepionym do kartonu. Całość przyklejona jest ”na ciepło” i ozdobiona naprasowanką.



A żeby nie było monotonnie, pokażę Wam jeszcze dwie rzeczy. Pierwsza, to prezent, jaki Grodzia sprawiła Łucji – prześliczna opaska z kwiatuszkiem. Tu prezentuje ją Tygrysek w zastępstwie mojego Dziecka. Prawdopodobnie serwery nie wytrzymałyby takiej ilości słodyczy, jeśli zamieściłabym zdjęcie Córeczki :D Grodziu, obie z Łucją dziękujemy Ci z całego serca!




Drugą rzeczą jest dzbanek, który dostałam ostatnio od mojej Mamy. Jak widać na załączonym obrazku, idealnie wpasował się do mojej kuchni.



A teraz już muszę lecieć trochę chałupę ogarnąć, zanim Łucja znowu zacznie skutecznie negocjować ilość czasu spędzoną na rękach biednej mamy.

Ślę wirtualne przytulaski!


29 komentarzy:

  1. Sliczny dzbanek :)))
    a z wyściełaniem tacki super pomysł :)) , lubię i podobają mi się transfery :))) sama troszkę próbuję coś wyczarowac ;)
    pozdrawiam
    Ag

    OdpowiedzUsuń
  2. och transfery :) podobają mi się ale sama czasu nie mam by nad nimi usiąść :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Przepiękne prace, bardzo podoba mi się dzbanek, uwielbiam kropy:))Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  4. mmmyy... kropeczki ;-)))
    ale Twoja tacka jest śliczna... Jak się taką robi?? Może i mnie się uda odrobinę ogarnąć bajzel jaki powstaje podczas "tworzenia"

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Do zrobienia tacki potrzeba: gotową tackę, farbę, pędzel, wydruk do transferu, preparat Transfer Glaze, sznurek, naprasowankę, żelazko, szare płótno, kawałek kartonu, pistolet z ciepłym klejem, wiertarkę i Męża, jeśli samemu nie ma się szczęścia do używania tego typu narzędzi. Tackę malujemy, naklejamy transfer zgodnie z instrukcją zamieszczoną na opakowaniu preparatu. Na płótno nanosimy naprasowankę. Płótno nakładamy na karton i zaprasowujemy od spodu, całość przyklejamy na ciepło do tacki. Wiercimy przy pomocy Męża dziurki po bokach i przewlekamy przez nie sznurek, który utworzy uchwyty. Gotowe! Na koniec cieszymy się z efektu :)

      Usuń
  5. fajne transferowe przemiany ja też lubię takie przedmioty :)
    prezenty piękne :))

    pozdrawiam ciepło

    OdpowiedzUsuń
  6. Wszystko mi się podoba, a szczególnie wpadła mi w oko tacka, bo świetnie wygląda wyściełana materiałem!

    OdpowiedzUsuń
  7. piękne są twoje prace transferowe :)

    OdpowiedzUsuń
  8. ale fajny pościk:) szczególnie część o targowaniu:) tacka jest sliczna, fajnie wymysliłaś z tym materiałem na jej dno.
    dzbanej cudny, bardzo chętnie też bym taki przygarneła. A w Twojej kropeczkowej kuchni z pewnością prezentuje się idealnie. Buzzzzzzzzziaki dla Was dziewczyny:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Również uwielbiam transfery w pracach, sama próbuje co nieco w tym temacie jednak z różnym skutkiem:) Twoje są prześliczne, a pomysł z tą tacą na ogarnięcie bałaganu jest rewelacyjny!
    Pozdrawiam cieplutko:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Piękne te Twoje transfery a dzbanuszek w groszki jest cudowny.Pozdrawiam
    cieplutko

    OdpowiedzUsuń
  11. Świetnie wychodzą ci transfery,mnie się nie udają:)

    OdpowiedzUsuń
  12. fajna ta szczota, a opaska dla dzidzi cudowna.

    OdpowiedzUsuń
  13. Widać, że już masz duże doświadczenie w tych transferach, bo to co zrobiłaś jest super :=). Kiedyś też próbowałam je robić ale zapach nie ten - dusi( . Pozdrawiam(Łucję też=)) i zapraszam Marta.

    OdpowiedzUsuń
  14. Piekne !, bardzo podobają mi się przedmioty wykonane ta techniką , wygladają bardzo elegancko i efektownie , pozdrawiam i całuski dla Łucji.
    Imie dla niej wybrałas piekne !

    OdpowiedzUsuń
  15. Piękne prace :) A dzbanuszek przeuroczy :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Kocham transferowac:)) Już ledwo w tym łóżku wytrzymuję:)))
    Śliczny dzbanek, te kropki słodkie.
    Buziaki dla Łucji modnisi:)))

    OdpowiedzUsuń
  17. Cudowne prace, a ozdobione transferem prezentują się fantastycznie:)

    OdpowiedzUsuń
  18. Wcale się nie dziwię, bo i mnie transfer przyprawia o szybsze bicie serca. Przedmioty tak udekorowane wyglądają rewelacyjnie. Chyba będę musiała się zaopatrzyć w to medium :)

    OdpowiedzUsuń
  19. cudowna taca...:) dzbaneczek idealny:) i cieszę sie, że opaska sie podoba:)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  20. toptrendymeble-pl18 stycznia 2013 16:35

    tyle pięknych przedmiotów :) można podziwiać :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Piękne !!! też lubię tansfery:)
    Pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
  22. dzbanuszek cudeńko ... ach i te transferowe rzeczy sa piekne ja to jestem totalnie nemo w tej technice i nawet jakby mi ktos tłumaczył dosłownie młotem by to nie pomogło heheh ... tygrysek pzresliczny pozdrawiam ciepluteńko

    OdpowiedzUsuń
  23. Przepiękne ozdoby. Mają niesamowity klimat.

    OdpowiedzUsuń
  24. Świetny blog :))
    Ciekawy post ;] Podoba mi się !!!
    Życzę miłego weekendu.

    Zapraszam również do mnie :)
    I na moją stronę https://www.facebook.com/pages/In-another-light/413836138693856
    Za polubienie byłabym ogromnie wdzięczna !

    OdpowiedzUsuń
  25. piękne rzeczy! ja też uwielbiam taki klimat i ozdabiam transferem co tylko się da :)

    OdpowiedzUsuń
  26. Dzbanek w kropki jest przeuroczy :D
    Też mam takiego tygryska, ale mój nie prezentuje takich ładnych rzeczy :P

    OdpowiedzUsuń
  27. Świetny jest ten motyw na boku tacy. Bardzo stylowy.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję :)