Dziś, na początek, chciałam
podziękować wszystkim Dziewczynom, które zaangażowały się w akcję Miejsce dla
Łucji. To bardzo miłe, czuć że ma się wsparcie w osobach, które zna się tak naprawdę
tylko z sieci. Co prawda nie udało mi się jeszcze niczego sprzedać, ale akcja
trwa do 20 października, więc jestem dobrej myśli. A nuż jeszcze coś się komuś
spodoba i rozmiar będzie pasował…
Ale już przechodzę do tematu
właściwego dzisiejszego posta – do wrzosów. Nie myślcie sobie, że się
rozleniwiłam i nie dekoruję domu. Zwłaszcza na jesień! W kuchni na dobre
zawitała kropkowana czerwień, ale zarówno salon, jak i przedpokoje ogarnął
fiolet. Skorzystałam w większości z ozdób zakupionych rok temu (klik), więc skupię się na moich
ulubionych roślinkach. Dwie doniczki zakupiłam w sklepie, ale resztę nazbierałam
w lesie, będąc na grzybach. Było to jakiś miesiąc temu. Dziś już raczej nie
dałabym tak rady wędrować, choć muszę Wam przyznać, że – jak na razie – ósmy miesiąc,
to najlepszy okres w mojej ciąży! Pewnie, że jest co raz ciężej i czasem mam
problem, żeby buty założyć, ale wreszcie czuję się dobrze. No i Łucja wcale nie
kopie boleśnie po żebrach i wątrobie, jak mi wszyscy przepowiadali. Eh, ale
znowu rozpisuję się nie na temat… Oto więc fotki:
A na koniec kula z szyszek.
Zrobiłam z nudów, bardziej już z myślą o dekoracjach świątecznych. Dodam kilka
białych piórek, przyprószę śniegiem w sprayu i będzie git!
A teraz żegnam się z Wami i
uciekam szykować się na wizytę u lekarza, a wieczorkiem na kolację imieninową u
Teściowej.
Przy okazji, jak się Wam podoba
nowy wystój bloga? Męczyłam się dziś z nim chyba z 3 godziny, a i tak nie
wyszło tak, jak chciałam, bo nie wiem, jak zrobić czerwone kropki w tle…
Piękne dekoracje! uwielbiam wrzos. Moja Marcela też, nauczyła się wzdychać kiedy go widzi :-)
OdpowiedzUsuńCieszę się , że czujesz się dobrze. teraz to już z górki, i ani sie nie spostrzeżesz jak będziecie we dwie. To strasznie fajne uczucie(teraz o tym pomyślałam)
Buziaki i zdrówka!
8 miesiąc! Ależ ten czas leci. Już za chwileczkę, już za momencik...:))
OdpowiedzUsuńPiękna jesień u Ciebie, no i fajny nowy nagłówek:)
OdpowiedzUsuńpiękny wrzosowy wianek:))
OdpowiedzUsuńpięknie i jesiennie - zdrówka i powodzenia dla Was:)
OdpowiedzUsuńŚwietnie,że się dobrze czujesz, u mnie tez w dekoracjach przewija się wrzos i zasuszona hortensja.Życzę wszystkiego dobrego,ciekawa zmiana wyglądu strony,pozdrawiam
OdpowiedzUsuńa ja sie zastanawiałam czy na dobra strone weszła i sprawdzałam dwa razy heheh ... cudna szta graficzna i te kropeczki śłiczniuteńkie ... ty to się tam teraz dzwiganiem nie przemczaj ... cudne wszystko jest pozdrawiam ciepluteńko
OdpowiedzUsuńbardzo przytulnie u Ciebie:) piękne ozdoby poczyniłaś:) a nowy wystrój bloga bardzo mi się podoba:)
OdpowiedzUsuńBlog w nowej szacie bardzo mi się spodobał, zrobiło sie tak jasniej! jsień w Twoim mieszkaniu jest bardzo ładna, fajnie, że jeszcze Ci sie chce i że masz siłę! Pozdrówki dla grzecznej Łucji:)
OdpowiedzUsuńWspaniałe i pomysłowe dekoracje :)
OdpowiedzUsuń