poniedziałek, 12 grudnia 2011

Poznań i setny komentarz

W dniu wczorajszym odwiedziliśmy targi sztuki i rękodzieła w Poznaniu. Dopiero, kiedy zobaczyłam to miasto, odetchnęłam powietrzem (i spalinami), uzmysłowiłam sobie, jak bardzo za nim tęskniłam. Studiowałam tam trzy lata i okres ten wspominam jako najlepszy w życiu – cudowni ludzie, fantastyczna atmosfera, imprezy u Asmo (kumpel z roku), spacery nad Wartą, wspólne zamieszkanie z Mężem... Eh, bo się znowu rozczulę :) Tymczasem kilka wczorajszych fotek, głównie z kamienicy, w której mieszka moja kuzynka Anita. Światło było cudowne, więc nie mogłam się powstrzymać:


W każdym razie na targach było super - wystawcy i w ogóle wszystko na plus. Tylko mój Mąż co chwila zbierał szczękę z podłogi, bo był wprost zachwycony większością pokazywanych rzeczy. Mnie najbardziej urzekły skarpetkowe króliki, nocnik (i całe stanowisko Wolsztyńskiego Domu Kultury), a także oprawione w skórę albumy, kalendarze, notatniki, skrzynie (!). No i przemiły młody człowiek, który mnie troszkę podpuszczał, że a to chce być na zdjęciu, a to nie. Jak ja lubię takich wesołych flirciarzy! (hihi, mój Mąż już mniej, ale wyrozumiały jest, prawdziwy Skarb!) Poza tym naoglądałam się pięknych dekupażowych różności, frywolitek, biżuterii... Oj, czego tam nie było! Po prostu pochłaniałam wszystko oczami!
Oto bardzo subiektywna fotorelacja z targów (zdjęcia konkretnych stanowisk zrobiłam po uzgodnieniu z wystawcami).



A to już kilka drobiazgów, w które się zaopatrzyłam:



A teraz troszkę z innej beczki. Ostatnio, no w sumie to już ponad tydzień temu stuknął mi na blogu setny komentarz. Jeszcze zanim się pojawił postanowiłam, że uhonoruję autorkę tegoż jakimś miłym drobiazgiem. Każdego dnia sprawdzałam, czy to już i wreszcie się doczekałam! A szczęśliwą Autorką okazała się Qrka!


Musiała troszkę poczekać za paczuszką ode mnie, ale dziś dostałam informację, że już ją ma. Pochwalę się więc, co owa malutka paczuszka w części zawierała. A były to: zawieszka, kolczyki i dwie zakładki zrobione specjalnie dla Qrki. Wiem już, że przypadły jej do gustu, więc teraz mam nadzieję, że posłużą długo w wielu przeczytanych książkach. Oj, jak ja lubię robić niespodziewajki i prezencioszki :)


No i jeszcze nie mogę nie wspomnieć o naszych super znajomych, Kasi i Tomku, których przy okazji wizyty w Poznaniu odwiedziliśmy. Są po prostu niesamowici! No bo co innego można powiedzieć o ludziach, którzy specjalnie z myślą o mnie zostawiają ciekawe butelki, żebym później miała co ozdabiać? A ja to wiecie, taki zbieracz jestem. Ostatnio jak kupuję winko, to najpierw patrzę na potencjał opakowania, a dopiero później na resztę :) Podejrzewam, że już niedługo pokarzę Wam rzeczone butelki po fejsliftingu. Niech no się skończy to świąteczne szaleństwo.

Pozdrawiam cieplutko i serdecznie dziękuję za wszystkie komentarze!

16 komentarzy:

  1. KOCHANA PREZENCIKAMI SIE JUZ POCHWALIŁAM..A CO:)))...PIEKNE ZDJĘCIA...NIESTETY PRZY TYM SZABLONIE BLOGERA...GINĄ:((...MOŻE BYŚ POMYŚLAŁA NAD CZYMS SPOKOJNIEJSZYM,JAŚNIEJSZYM....POZDRAWIAM I JESZCZE RAZ BARDZO DZIĘKUJĘ:)))

    OdpowiedzUsuń
  2. Super! gratulacje, piekne zdjęcia a włąnie..dzisiaj miałąm obronę i.. zdałam! także toast wirtualny wniosimy!:D

    OdpowiedzUsuń
  3. Wspaniałe fotografie ...i targi cudowne!

    Serdecznie pozdrawiam*

    OdpowiedzUsuń
  4. ja po takich targach chorowałabym przynajmniej tydzień:) same zdjęcia juz zachęcają do wizyty w przyszłym roku. Co do prezentów, to bardzo fajny zestaw, kolczyki fajne i zakładki naprawde super ale co do zawiszki to jedna z ładniejszych zawieszek jakie widziałam:)

    OdpowiedzUsuń
  5. *Qrko - wielkie dzięki za radę! Już zmieniłam, ale nadal poszukuję czegoś bardzej... mojego :)
    *Witchqueen - gratuluję z całego serducha! Wznoszę za Ciebie wirtualny (i nie tylko) toaścik!
    *Peninia - dziękuję :)
    *Aniu - ja również "choruję" jeszcze po tych targach :D Bardzo się cieszę, że zawieszka tak Ci się spodobała, to ooooogromnie miłe :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Poniekąd zazdroszczę tych widoków, które zapewne były "miodem" dla Twoich oczu.Prezenciki przygotowane przez Ciebie też fantastico!!!Pozdrawiam ciepło

    OdpowiedzUsuń
  7. kurcze, fajnie musiało być na tych targach:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Świetna relacja - ciekawe czy ja po wyjściu stamtąd miałabym jeszcze coś w portfelu;)))
    Prezenty dla Qrki przygotowałaś cudowne !!!
    Pozdrawiam cieplutko:)

    OdpowiedzUsuń
  9. żałuję, że o tych targach dowiedziałam się zbyt późno, żeby je wplanować w rozkład miesięczny
    dziękuję zatem za relację
    Twoje prezenty dla Qrki podziwiałam już u niej na blogu - piękne
    pozdrawiam ciepło
    Kasia

    OdpowiedzUsuń
  10. PIEKNE ZDJĘCIA ,AŻ CHCIAŁOBY SIE TAM BYC. TEN NOCNICZEK POWALIŁ MNIE NA KOLANA HE HE.PIEKNE PREZENCIKI PRZYGOTOWAŁAS. TE ZAKŁADECZKI SA CUDNE:-) POZDRAWIAM CIE CIEPLUTKO I ŚCISKAM MOCNO. SPOKOJNEGO WIECZORU.

    OdpowiedzUsuń
  11. OOO..TERAZ ŁATWIEJ MI PODZIWIAĆ TE WSZYSTKIE ZDJĘCIA-DZIĘKUJĘ:))

    OdpowiedzUsuń
  12. POZNAŃ... ja tez tam studiowałam. Piękne miasto. Ma w sobie coś. Piękna impreza. Szkoda, ze nie mogłam tam pojechać. Poznań wspominam również miło:-)

    OdpowiedzUsuń
  13. Też studiowałąm w Poznaniu - 5 lat. Teraz odwiedzam tylko jak mam mus niestety (czyli przeważnie do lekarza). Szkoda, że nie mogłam się przejechać na targi,ale jak na razie z moją trójcą to cała wyprawa. Dzięki za foto relację. Nocnik rzeczywiście super - przydał by mi się taki ;) A może i lepiej, że nie jechałam - ciężko by było z czymś nie wyjść.
    Zakładeczki przepiękne :)

    OdpowiedzUsuń
  14. aaa ależ Ci zazdroszczę tych targów, wiem z poprzednich lat jaka tam magiczna atmosfera panuje;) pomysł z uczczeniem 100 posta bardzo mi sie spodobał i może też uhonoruję kogoś prezentem ;) Ja jako poznanianka z urodzenia powiem tak, nie licząc 3miasta, tylko Poznań rulez;)

    OdpowiedzUsuń
  15. Kurcze, fajne te targi, szkoda, że ja mam za daleko... a może to i lepiej, bo portfel mógłby tego nie wytrzymać :)

    Przeglądam właśnie twojego bloga i kurcze! Dlaczego ja nie mam kauflanda :(( buu, super te nożyczki udało się dorwać! to tylko taka chwilowa oferta była, prawda? No ale i tak jakby były na stałe to do innego miasta po nie nie pojadę :)

    Ale doczytałam tez dalej... A ja tu o nożyczkach Ci klepię :/ Przyjmij moje spóźnione kondolencje i wyrazy współczucia...

    Pozdrawiam ciepło
    ushii

    OdpowiedzUsuń
  16. lubię takie targi ...można się zainspirowac :)
    a prezencik dla Qrki super!

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję :)