… i to podwójnie. Po pierwsze przyplątało mi się przeziębienie jakieś, głowa mi pęka, gardło boli. Na dodatek położyć się nie mogę, bo dopadło mnie drugie. A tym drugim jest gorączka, świąteczna. Naoglądałam się Waszych blogów, niemal na każdym już czuć Boże Narodzenie, a u mnie jeszcze mocno listopadowo. Od kilku dni krzątam się i w niemal każdym pomieszczeniu zostawiam pozostałości swoich genialnych pomysłów. Część robię w mojej przedpokojowej „pracowni”, część w kuchni, gdzie jakoś najlepiej działa mi się z klejem na gorąco, a część w salonie, gdzie mogę jednocześnie dłubać i oglądać dobry film.
W dużym skrócie postanowiłam zaprezentować efekty moich prac. Na razie „w kupie”, bo aranżacje świąteczne będę robić dopiero z tydzień przed świętami, żeby na razie nacieszyć się jesienno-fioletowymi dekoracjami w domku.
Świeczniki zrobiłam ze szklanek, na które naciągnęłam „psie” skarpetki. Moja Fretka niestety ma za duże łapki i nigdy ich nie nosiła. Wreszcie znalazłam dla nich zastosowanie. Kolorystycznie pasują mi do kuchni i pewnie tam już zostaną, choć teraz to tylko przymiarka. Pewnie również w kuchni przywieszę serduszka. Zakochałam się w nich widząc ich różnorodność na Waszych blogach. Mam więc też swoje, zrobione z filcu i płótna.
Zapowiedzią kolorystyki świątecznej w salonie jest wianek. Styropianową podstawę kupiłam niedawno i koncepcję miałam zupełnie inną, ale ostatecznie wyszło coś takiego, jak na powyższym obrazku. Biało-zielone kwiatki ukręciłam z filcu, troszkę się namęczyłam, ale chyba było warto.
Eko-choinka trafi do przedpokoju. Ozdobiona naturalną rafią, drewnianymi guzikami, szarym płótnem, roztacza piękny zapach anyżkowyh kwiatków.
Tymczasem chwila wytchnienia. Pisząc popijam sobie gorącą czekoladę, zajadam mandarynki, które niezmiennie przywodzą mi na myśl święta. A i witaminki C troszkę sobie przyswoję.
I jeszcze migawka z „pracowni”, gdzie powstają ikony dla A.
Życzę Wam miłego tygodnia!
piękne rzeczy tworzysz, jestem zachwycona, będę Cię podglądac żeby zaczerpnąć inspiracji, pozdrawiam cieplutko i wracaj do zdrowia
OdpowiedzUsuńZdrówka życzę:) Ojoj masz Fretkę!Fajny pomysł i choinka również mi się bardzo podoba, chyba trochę podpatrzę ten pomysł:) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńkurcze ale fajna choinka! zresztą pozostałe rzeczy też:) pozdrawiam serdecznie i dziękuję za odwiedziny:)
OdpowiedzUsuńa i życzę szybkiego powrotu do zdrowia!!!!
OdpowiedzUsuńPiękne ozdoby - zwłaszcza choinka. Serduszka z guzikami też - zwłaszcza to z noskowym guzikiem :)
OdpowiedzUsuńŻyczę zdrowia (polecam mleko z miodem, czosnkiem i masłem - na noc. Sprawdzone na własnej skórze - pomogło)
u mnie tez na okragło ktos choruje, jak nie ja to dzieci, juz po prostu mam serdecznie dość!!!!!!!!!! A Twoje ozdoby super, szczególnie do gustu przypadła mi ta choineczka:-)piekne równiez ikony.Masz talent:-) Pozdrawiam ciepło i duuuuuuużo zdrówka życzę.
OdpowiedzUsuńpomysł ze skarpeciorkami-przedni:))))) zdrówka ci życzę kochana:))
OdpowiedzUsuńPiękne dekoracje zrobiłaś. Strasznie mi się wszystko podoba. zaglądałam wcześniej do Ciebie, a teraz zaostaję na dobre:-)
OdpowiedzUsuńAlez jestes pomyslowa :)
OdpowiedzUsuńduzo zdrowka zycze, pozdrawiam
Ewelina, no po prostu Twoja inwencja mnie powala;) wianek, choinka - po prostu coś z niczego ;) I jakiego wspaniałego ;D ściskam bardzo i 3maj się ciepło, niech choróbsko zmyka ;)
OdpowiedzUsuńDziewczyny! Bardzo dziękuję Wam za miłe słowa, życzenia zdrowia i dobre rady.
OdpowiedzUsuń* mamuśko trojga - mleko z miodkiem brzmi pysznie, ale w połączeniu z czosnkiem... chyba zrobię masełko czosnkowe i popiję tym mlekiem :)
*witchqeen - tak mam Fretkę, a raczej psa o imieniu Fretka :D
Na prawdę bardzo Wam wszystkim dziękuję! pierwszy raz mam pod postem tyle komentarzy i strasznie mnie to cieszy!
Pozdrawiam Was cieplutko!
oj mnie tez dwa razy dopadała temperatura, kichanie i prychanie.
OdpowiedzUsuńPrace bardzo pomysłowe i widać że dzieje się u Ciebie świątecznie
Pracuś z Ciebie! Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńWracaj do zdrowia abyś miała siłę na dalsze tak piękne ozdoby... Wianek bardzo oryginalny, serduszka świetne a choinka przecudna. Pozdrawiam ciepło i zdrówka życzę.
OdpowiedzUsuńDużo zdrówka życzę!!ale się u Ciebie dzieje w świątecznym temacie:)pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńPrzede wszystkim zycze zdrowka.
OdpowiedzUsuńWidze ze swiateczne dekoracje juz czekaja, ja staram sie od pierwszej niedzieli adwentu dekorowac dom:)
pozdrawiam
Bardzo pracowity post.
OdpowiedzUsuńMi bardzo podoba się ten wianek, wyszedł wyjątkowo fajnie!!!
Pomysł ze skarpetkami też rewelacyjny tym bardziej że pasują do kuchni jak piszesz.
Trzymaj się ciepło i nie daj chorobie wstrętnej!!!