Zarówno pogoda za oknem, jak i wydarzenia ostatnich tygodni nastroiły mnie bardzo…, no właśnie, bardzo czarno-biało. Okazało się też, że nawet rzeczy, nad którymi ostatnio pracowałam przybrały takie właśnie barwy. Co prawda jeszcze nie polakierowane, ale chyba już gotowe do prezentacji.
Na pierwszy ogień idą słoiki na kawę, herbatę i cukier. Początkowo były zamówieniem dla pewnej pani, ale chyba się rozmyśliła, więc słoiki cieszą na razie tylko oczy najbliższych i sypialnianą, zamkniętą na 3 spusty szafkę. Jeśli pisze się do szuflady, to tworzyć można do szafki, no nie?
Kolejną nowością jest butelka po moim ulubionym winku. Tym razem postanowiłam bardziej ją pomalować, niż zdobić serwetkami. Z przodu tyko mały transfer z grafiki, którą zamieściła jakiś czas temu u siebie Bree... et voila! Wyszła marmurkowa karafka. Ostatnio, a w zasadzie to kilka tygodni temu, znalazłam w necie kilka rzeczy pomalowanych w ten sposób. Poszukałam więc toturiala i szybko okazało się, że nie taki diabeł straszny… To pierwsza rzecz, którą zmieniłam w ten sposób i mam nadzieję, że będą następne.
Na koniec nostalgicznie… Na zdjęciu poniżej moi Dziadkowie (od prawej), jakiś bliżej nieokreślony przyjaciel rodziny oraz prababcia. A ten mały berbeć na pięknym bujanym koniku, to moja Mama.
Babcia obiecała, że przy następnej wizycie podaruje mi więcej takich fotek, więc dla mnie, genealoga-amatora będzie to prawdziwy skarb. Raczej nie będę z golumową chytrością chować ich pod łóżkiem, więc pewnie się nimi z Wami tutaj podzielę. Tym bardziej, że taki retro klimat jest mi bardzo bliski pod względem estetycznym.
sliczne te słoiczki, niech nie będą zamkniete na cztery spusty tylko pięknie wystawione w kuchni!!!!!!;-) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńsłoiczki piękne
OdpowiedzUsuńjako genealog-amator również zapraszam na mojego bloga do wpisu z fotkami rodzinnymi :)
pozdrawiam ciepło
Kasia
TAKĄ BUTELKE WYKORZYSTAŁAM WŁASNIE DO ZROBIENIA LAMPKI:))....A TOBIE WYSZEDŁ FAJNY EFEKT..MARMURU?...POZDRAWIAM:))
OdpowiedzUsuńQrko! Pamiętam Twoją lampkę! Biała z napisem "Paris" :) Skradła moje serce. Tymczasem, jak widzę, miłośniczek tego winka jest więcej :) Dziękuję za komentarze i pozdrawiam cieplutko w ten zimny poniedziałek!
OdpowiedzUsuńSloiki sa sliczne z grafika nabraly charakteru:)
OdpowiedzUsuńA takie stare zdjecia to prawdziwy skarb,pozdrawiam
1Słoiczki prezentują się uroczo !!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Agnieszka