niedziela, 22 stycznia 2012

Hafcikowo

Ostatnio wena mnie troszkę opuściła. Chociaż może to nie brak natchnienia, a czasu i może odrobina lenistwa sprawiły, że od kilku dni nic nowego nie stworzyłam. Zaczęłam dziś co prawda dłubać komin na szydełku, ale kiedy go skończę – i czy w ogóle – to nie mam pojęcia. Dlatego tym razem przedstawię Wam moje dłubanko igłą. Większość z tych haftów stworzyłam kilka lat temu, kiedy żywo interesowałam się odtwórstwem historycznym (kiedyś muszę Wam pokazać moją suknię i zdobiące ją warkocze). Dlatego motywy mojego wyszywania są w większości celtycko-wikińskie. 







Potem odkryłam książeczkę, którą pokazywałam Wam już tutaj, no i zaczęłam tworzyć zdobienia bardziej, hmmm… współczesne.  Tak powstały m.in.:

misio, który nie znalazł jeszcze zastosowania

Podusia dla Mamy. Zdjęcie robione przez Nią telefonem, dlatego jakość jest taka sobie. Mam nadzieję, że przy następnej okazji nie zapomnę i obfocę jasieczka swoim sprzęciorkiem.


A tu to już moja torba (którą koledzy na studiach jeszcze okrzyknęli mianem sakwy). Zwykły lniany worek zyskał modny design za sprawą jednego kwiatka





Haftów było jeszcze trochę, ale niestety zdjęć im nie porobiłam, zanim się rozeszły. Głównie były to podusie dla Maleństw moich znajomych. Udało mi się w zbiorach znaleźć jednego misia, który powędrował do Oliwii, aż do Słupska



Na dzisiaj to wszystko :) 3majcie kciukasy, co by mi ten komin wyszedł (bo zaczynałam go robić na drutach, zaczynałam 3 razy, aż wreszcie wspięłam się na wyżyny swojej cierpliwości, sprułam wszystko i robię szydełkiem).
Miłego tygodnia Wam życzę!

16 komentarzy:

  1. Trzymam kciuki, na szydełku jakoś też mi lepiej niz na drutach:)Fajniuchne haftowanki:)

    OdpowiedzUsuń
  2. śliczne te hafty. torebka i poduszka dla Mamy to jak dla mnie numer jeden wśród haftów ogólnoświatowych:) myślę, że takimi zdolnymi łapkami to komin zrobisz przepiękny, tylko wiesz... zima nie trwa wiecznie:) tak więc machaj szydełkiem bo koleżanki blogowiczki jeszcze tej zimy chca zobaczyć kolejne dzieło

    OdpowiedzUsuń
  3. CZWARTY HAFT..:)))))) FAJNY SPLOT..NO I POZDROWIENIE DLA OLIWII..HIHIHIHI:))

    OdpowiedzUsuń
  4. świetne te celtycko-wikińskie, ale to chyba normalne u mnie?;) chyba tez muszę swoje suknie zaprezentować, liczę że Ty tez niezadługo pokarzesz w czym hasałaś ;)Strasznie podoba mi się ten kwiatek na torbie, moje klimaty ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Cudowne te hafty historyczne - jestem bardzo ciekawa tej sukni.Podusia dla mamy też piękna - ja rzadko haftuję płaskim ściegiem - krzyżyki wychodzą mi zdecydowanie lepiej. Choć jak się przyjrzeć to w pierwszym i w czwartym wzorze chyba jest łańcuszek?
    Pozdrawiam cieplutko:)

    OdpowiedzUsuń
  6. na ten tydzień coś słyszałam zapowiadają straszne mrozy, także wygoń lenia i do roboty bo komin się przyda:))))
    a hafciki pierwsza klasa!

    OdpowiedzUsuń
  7. Dziewczyny, dziękuję za komentarze :)
    *Brydziu, to nie łańcuszek, ale faktycznie wygląda bardzo podobnie :)
    *Grodziu, komina raczej nie będzie, brakło wełny, brakło umiejętności... Będzie... torebka lub fragment poduszki. Jeszcze nie wiem. A komin, cóż, wytarmoszę coś z dna szafy na te mrozy :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Bardzo,ale to bardzo zainteresował mnie Twój haft historyczny.Czekam na ciąg dalszy.Pozostałe wzorki też ciekawe i ładnie wykonane.Co do komina,to jedyna rzecz na głowę,którą akceptuję.Jeżeli też tak masz-musisz skończyć i to szybko.Dzięki za przesympatyczne wpisy u mnie,pa.

    OdpowiedzUsuń
  9. Jej podziwiam, fajne te celtyckie, ja z braku maszyny wzielam sie za szydelko - czas przypomniec sobie to i owo, ale dluga droga przede mna :)


    PS: wlasnie czytalam u Rozanego A ze tez lubisz Wladce :) Oooo super tez sie przylaczam, juz nie pamietam ile razy czytalam a o filmach juz nie wspomne, moja slabosc....To juz chyba wiesz dlaczego jestem Bree hahaha :D pssyyt

    OdpowiedzUsuń
  10. Niezwykle oryginalne hafty. Wymagają dużego nakładu pracy.
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  11. ŚLICZNOSCI;-)TAKIE CAŁKIEM INNE TE HAFCIKI. MAŁO JUZ CHYBA OSÓB WYSZYWA TYM SPOSOBEM, WIEKSZOSĆ XXX. PIEKNE;-)

    OdpowiedzUsuń
  12. Śliczne!!! Podziwiam za cierpliwość ... :)
    Serdecznie dziękuję za udział w moim candy :) Pozdrawiam! M.

    OdpowiedzUsuń
  13. O widzę ,moje klimaty! ,wreszcie osoba ,która lubi tez to co ja ,dzięki za odwiedziny !

    OdpowiedzUsuń
  14. sama ostatnio jestem zapętlona, chodzi mi tu nie o hafty ale o iiny tym Tworzenia węzłow, pętli.juz wkrotce małe sneakpeek:)

    OdpowiedzUsuń
  15. Ja to weny nie mam już od dawna niestety:(( podziwiam,że takie cuda tworzysz!
    pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję :)