czwartek, 13 października 2011

Różane woreczki

Z tymi woreczkami nic nie poszło tak, jak planowałam... Generalnie, to miały być lawendowe, a nie różane. Ale oczywiście w moim mieście takich rzeczy, jak lawenda brak totalny. Wreszcie jednak przydały się starannie i sukcesywnie chomikowane od jakiegoś czasu róże z wszelkich możliwych bukietów. Na woreczkach miałam wypróbować metodę z przenoszeniem druku za pomocą nitro. Też totalny, tylko, że tym razem niewypał! Nie wiem, co zrobiłam źle. Postępowałam zgodnie ze wszystkimi wskazówkami Penelopy, próbowałam też z lakierem do włosów i zmywaczem do paznokci (desperacja!). Jako, że tak łatwo się nie poddaję i miałam w zanadrzu kilka wydruków na papierze do naprasowanek, to z nich skorzystałam. Oto więc moje pierwsze woreczki zapachowe, które pewnie zaraz znajdą nowe właścicielki w postaci moich najbliższych.


Albo może poczekają na wieszaki i dopiero trafią do konkretnych szaf. Hmmm, w sumie, to jeszcze nie dekorowałam żadnego wieszaka... Może faktycznie czas najwyższy :) Czyli mam następną rzecz do zrobienia. Która to już w kolejce? Chyba muszę zacząć zapisywać.
Grafiki oczywiście znalazłam na Graphic Fairy.

9 komentarzy:

  1. Jesienne woreczki, i w dodatku bardzo bardzo ładne ;) lawendę dostaniesz tanio na allegro w Lawendowej farmie

    OdpowiedzUsuń
  2. woreczki wyszły pierwsza klasa - są bardzo ładne. Lawendowa farma jest o.k. chociaż gdzieś w necie znalazłam taniej. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. A W ZIELARSKICH SKLEPACH PRÓBOWAŁAŚ?...JAKBYS CHCIAŁA TO MOGE CI KUPIC -PACZKA KOSZTUJE OKOŁO 3,50...A WYDRUKI MUSZĄ BYĆ Z LASERÓWKI:)...INACZEJ NIE WYJDĄ:)))..A TWOJE SĄ SLICZNE:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Qrko, kochana jesteś, dziękuję za chęć pomocy. Lawendę już jednak zamówiłam :) A wydruk miałam laserowy... Całe szczęście, że są naprasowanki i im nie zależy na rodzaju drukarki, hihi :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Twoje woreczki wyszly cudownie!! Jestem pod wrazeniem.
    Bardzo fajny blog, z pewnoscia bede tu z checia zagladac!!!

    OdpowiedzUsuń
  6. Różane woreczki są cudowne !!!
    Pozdrawiam Agnieszka

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja czasem kupuje w sklepie zielarskim lawende, polecam!pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  8. bardzo fajne woreczki :)
    lawendą w tym roku poratowały mnie blogowe znajome :)
    wcześniej miałam taki sam problem jak Ty...
    :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję :)