czwartek, 10 kwietnia 2014

Sensacja!





Sensacja! Sklonowano świnię! W jednej z wielkopolskich pracowni genetych doszło do niesamowitego wydarzenia. Przy pomocy zaczerpniętego z Internetu fragmentu kodu i wykorzystaniu innych dostępnych materiałów pewna szalona pani naukowiec znana w środowisku badaczy jako Petra Bluszcz, dokonała rzeczy niebywałej! Sklonowała znaną z brytyjskiego serialu tv świnkę Peppę! I to w dwóch egzemplarzach! Przy pierwszym, zważywszy na brak doświadczenia badaczki w podobnej materii, doszło do pewnych nieprawidłowości. Zostałe one wzięte pod uwagę, zmieniono przede wszystkim kolejność wykonania niektórych procesów. Nie bez znaczenia okazała się także wprawa w obsłudze niezbędnych urządzeń. Obie świnki mają się dobrze. Pierwsza została pod opieką córki pani naukowiec, która wprost zakochała się w niedoskonałym zwierzątku. Nie obyło się podobno bez konfliktu na linii świnia - pies. Skutkiem nieprawdopodobnej awantury pod nieobecność domowników było oślepienie sklonowanej ulubienicy dziecka. Na szczęście szybka reakcja i fachowa pomoc sprawiły, że świnka wróciła do pełni zdrowia. Drugie zwierzę, jak donosi nasze wiarygodne źródło, również trafiło w dobre ręce. 
To jeszcze niepotwierdzona informacja, ale nowa właścicielka pozwoliła Peppie spać w swoim łóżku! Byłby to kolejny dowód na fenomen świni z krzywym ryjkiem, która skradła serca dzieci na całym świecie! W tym przypadku, kiedy idzie o szczęście naszych pociech, nie ma moralnych przeciwwskazań dla kontrowersyjnego aktu klonowania pluszowych stworzeń. Jak ustaliliśmy podczas telefonicznej rozmowy z panią naukowiec, kolejne świnki powstaną już wkrótce. Może jeszcze w najbliższe święta będą cieszyć serduszka nowych właścicieli! Czekajcie na następne relacje i wyniki szalonych eksperymenów Petry Bluszcz!








17 komentarzy:

  1. :))) ale się uśmiałam z relacji:). Obie Peppy - cudo!!! Chyba muszę zamówić taką dla Basieńki, ona kocha Peppę:)

    OdpowiedzUsuń
  2. oj wyszedł ten eksperyment wyszedł!

    OdpowiedzUsuń
  3. Obserwatorka świnek dwóch stwierdza, ż w pracowni musiały panować idealne warunki do klonowania bo pluszaki wyszły znakomicie!!!

    OdpowiedzUsuń
  4. Super relacja,Ty zdolniacho! Moim dzieciom (i mnie) jest to stwór obcy,ale naprawdę zrobiłaś wszystko,żeby mi go przybliżyć.
    Klonuj dalej!

    OdpowiedzUsuń
  5. Nobla w dziedzinie rękodzieła powinnaś dostać !! :D literackiego zresztą też :D

    OdpowiedzUsuń
  6. No proszę, to ci niesamowite wieści....Na krzywy ryj :) To ci świnki :)

    OdpowiedzUsuń
  7. ale afera! świnki fajnie wyszły :D

    OdpowiedzUsuń
  8. Prawdziwa sensacja i sukces!!! Namnażajcie dalej :)

    OdpowiedzUsuń
  9. oookropne!!!
    okropnie fajne efekty tego klonowania ;-)))
    Pani naukowiec należą się owacje na stojąco i... buziak

    OdpowiedzUsuń
  10. :):):) Suuper Swinki Ci wyszly :) Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Sympatyczne ;) wywołują użmiech na twarzy :D Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  12. Ale niesamowicie sensacyjna wiadomosc, mam nadzieje ze oba sympatyczne klony mają się dobrze;)Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  13. hihihi super :)
    Pozytywne pozdrowienia z www.decustyle.blogspot.com :*

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję :)