Kiedy w święta odwiedziliśmy moją
Siostrę, poprosiła mnie o tuning swojej tacy na nóżkach. Powiedziała: „zrób te
swoje… no wiesz…”. I co ja miałam zrobić? No bo co to są „te moje”? Na początku
chciałam zrobić transfer, ale drukarka mi nawala, a do punktu ksero nie było mi
po drodze. Poszperałam więc w segregatorze z serwetkami. Wyszło takie oto coś.
Takie… moje:
Przypomniało mi się także, że na
święta zawiozłam Siostrze zegar. Razu pewnego dzwoni do mnie i mówi, że śnił
się jej zegar, który Tata kiedyś dał Mamie w prezencie. No więc wyszperałam ten
czasomierz w rodzinnym domu, przemalowałam, naniosłam transfer, a na koniec
zaniosłam do zegarmistrza, bo trzeba było wymienić cały mechanizm. No i zegar
gotowy. Niestety dysponuję tylko zdjęciem z komórki:
A na koniec, żeby nie było, że
wszystko Siostrze oddałam, pokarzę Wam co zrobiłam ze starym koszykiem na
truskawki. Zainspirowała mnie jedna z Was, niestety nie pamiętam która
(widziałam to, zanim zaczęłam zapisywać źródła pomysłów w swoim magicznym
zeszyciku).
I to wszystko na dzisiaj. W
kolejce na prezentację czeka nowa odsłona łazienki i gromadzone już od
dłuższego czasu szydełkowe tworki. Zapraszam już wkrótce!
Przepiękna taca:) Jestem pod wrażeniem:)
OdpowiedzUsuńTaca fantastyczna :) Zegar piękny!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ☼
Wszystko bardzo piękne :)
OdpowiedzUsuńTaca i zegar po przeróbce prezentują się świetnie:)
OdpowiedzUsuńMoja ciągle czeka na lifting:)
Koszyczek super,planuję w tym roku kilka ustawić na balkonie zamiast skrzynek z kwiatami.
pozdrawiam
Każda rzecz jest piękna :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Wow...jestem pod wrażeniem!
OdpowiedzUsuńtaca rewelacyjna a na zegar to brakuje mi słów - jest cuuuuudny!!!!
piękne prace! mieć taką siostrę jak Ty to SKARB:)
Pozdrawiam słonecznie:-)
bardzo fajne rzeczy :)) dobra robota!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam :D
Świetna taca i zegar, super, super, jak lubię:))))
OdpowiedzUsuńbuziole:)
fajnie to wyszło wszystko a koszyczek to może stąd? http://domzmozaikami.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńKochana, kiedy Ty to wszystko robisz? Zadziwiasz mnie! Taca w sam raz na romantyczne śniadania :-) A co u Łucji? Robi juz jakiś transfer? :-)
OdpowiedzUsuńBuziaki wiosenne!
Taca wyszła fantastycznie :)
OdpowiedzUsuńNieźle robisz ... takie, te swoje:-) Pięknie Ci to wyszło. Ja bym na to nie postawiła talerzyka ni kubka. Grzech zasłaniać. Ja jakoś szukam i szukam serwetek ze sztućcami i nigdzie nic. A tu takie cudo.
OdpowiedzUsuńTaki biało - słodki zegar to musi odmierzać tylko dobre godziny:-)
Przy okazji zapraszam na moje słodkie, czekoladowe rozdawnictwo. Trochę już jesienne może, ale czas tak szybko biegnie i tylko kilka stron z kalenarza i już liście z drzew ...
Zapraszam: strzepki-okruchy.blogspot.com
Pozdrawiam
Ed.
taca i zegar rewelacja wszystko w moim stylu:))
OdpowiedzUsuńNominowałam Cię w zabawie LIEBSTER BLOG. Szczegóły na moim blogu. Zapraszam i pozdrawiam serdecznie!:)
OdpowiedzUsuńJak dobrze mieć taką siostrę!! ;-))) co to "takie swoje" robi... bo śniadanie podane na takiej tacy... zwłaszcza do łóżka.... to musi być cysta rozkosz dla podniebienia, duszy i serducha ;-))) a skoro przerobiłaś stary koszyk na truskawki to... zapraszam na moje truskawkowe Candy ;-)))
OdpowiedzUsuńCieplutkie wiosenne pozdrowienia ślę :*
Rewelacyjna przemiana tacy!
OdpowiedzUsuńNo superowo wyszło! Na zdjęciu z tacą jest taka tapeta, na którą kiedyś-kiedyś uwielbiałam patrzeć u swoich sąsiadów, tamta była chyba bardziej żółta, ale zdjęcia mogą trochę mieszać kolory, więc może jest nawet taka sama :) Lubiłam te drobniutkie kwiatuszki :)) Uściski w załączeniu :)
OdpowiedzUsuńsame śliczności a taca rewelacyjna pozdrawiam ciepluteńko
OdpowiedzUsuńPiękny tuning. Szkoda, że na aucie się tak nie da bo wiem komu bym zlecił hehe. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńPięknie odnowiłaś te tacę, niezwykle pomysłowo, pozdrawiam
OdpowiedzUsuńJak to mówią dobra gospodyni ugotuje zupę z gwoździa-jak ktoś ma talent to zawsze wybrnie z sytuacji! Śliczna taca,zegar i koszyczek uroczy!
OdpowiedzUsuńCudowna jest! Az szkoda jej używać;)
OdpowiedzUsuńBardzo ładna taca Ci wyszła :)
OdpowiedzUsuńWszystko mi sie podoba "_
Buźka !
Ale piękną tacę zrobiłaś , sama mi sie taka marzy ! cudna !
OdpowiedzUsuńŚniadanko na takiej tacy i to podane do łóżka, marzenie. Szczególnie po ostatnich pracach ogrodowych, z którymi chyba przesadziłam :)
OdpowiedzUsuńPieknie ozdobiłas tacę :)) pomysowa i zegar fajnie sie prezentuje :)
OdpowiedzUsuńczekam na szydełkowe prace :)))
pozdrawiam
Ag
Ależ fantastyczna taca, świetnie połaczyłaś ze sobą motywy różane, ach zazdroszczę śniadanka podanego do łóżeczka na takiej tacy :-)
OdpowiedzUsuńserdecznie pozdrawiam
Bardzo śliczna stylowa taca do tego pięknie ozdobiona super :) . Gorąco pozdrawiam .
OdpowiedzUsuń