Na początek jednak mała zapowiedź nadchodzących prac:
Na pierwszy ogień idą cudowne szklanko-butelki ze słomką. Dostałam je od mojej Siostry. Są idealne na orzeźwiające napoje. Wczoraj podałam w nich koktajl (awokado, kiwi, banany, kilka listków bazylii i mleko sojowe), dziś natomiast mrożoną kawę. Na dodatek komplet butelek umieszczony jest w metalowym koszyczku, więc nie dość, że to naczynia bardzo poręczne, to jeszcze ładnie wyglądają.
Kolejna rzecz, to koszyk, który moja serdeczna koleżanka, Agnieszka, przywiozła dla mnie z Holandii. Doszłyśmy do wniosku, że pewnie służył do zbierania jajek. Ja w nim trzymam cebulę. Ale w wyobraźni już się widzę w zwiewnej białej sukience, jak rano biegam po ogrodzie i do kurnika, właśnie z tym koszyczkiem. Niczym Zosia z Pana Tadeusza!
Jako ostatnie chciałam Wam pokazać puszki, które idealnie wkomponowały się w moją kuchnię, dzięki swoim kropkom i paskom. Dostałam je od mojej szwagierki, Marty. Trzeba było dorobić półkę, żebym mogła je wyeksponować. Przy okazji znalazło się też miejsce na mój nowy kubek z zakrętką.
Przypominam też o moim majowym candy. Zapisy do końca maja!
ach my wszystkie kochamy prezenciki :D
OdpowiedzUsuńAleż mi narobilas smaka na koktajl z awokado:-) piękne te prezenty! Wielu weekendowych wrażeń☺
OdpowiedzUsuńUrzekły mnie te butelki- ma siostra oko :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńButeleczki pierwsza klasa,aż troszeczkę zazdroszczę:))Z podobnym koszyczkiem biegam po jajka do kurnika ,tylko mój cały jest pleciony:))Na candy już dawno się zapisałam:))
OdpowiedzUsuńMiłego weekendu:)
Ależ piękne buteleczki, fantastyczny pomysł na prezent :-)
OdpowiedzUsuńZresztą koszyczek i puszeczki również. Sama z takich prezentów byłabym bardzo zadowolona :-)
Super prezenciki. Koszyk szalenie mi się podoba:)
OdpowiedzUsuńDostałaś najprawdziwsze śliszności. Sama nie wiem co podoba mi się najbardziej... na teraz to bym wzięła w pierwszej kolejnoci puszki ale koszyk i słoiczki też bardzo mi sie przydały. Bardzo stylowe te prezenty :)
OdpowiedzUsuńUrocze :) trudno wybrać co najbardziej skradło mi serce.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Marta
buteleczki są śliczne , ale najbardziej spodobał mi się koszyczek.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam deszczowo
Oj siostra dobrze wiedziała co jed dobre!!! :) Extra pomysł. Takie butelki sa super - już wyobrażam sobie rozkoszny koktajl w środku!
OdpowiedzUsuńButeleczki są świetne, zresztą oba koszyki również :) Puchy też masz bardzo ciekawe i do tego pięknie wyeksponowane :)
OdpowiedzUsuń