To się nie zgadza! Króliki nie mieszkają w jajku.
Takimi słowami z pewnością na moje ostatnie poczynania zareagowaliby Fiona i Fred, bohaterowie bajki o tablicy życzeń, którą Łucja bardzo lubi oglądać. Tak się jednak składa, że w moim domu wszystko jest możliwe. Są zatem i króliki w jajku. Do ich zrobienia zainspirowały mnie bombki, które w ubiegłym roku kupiła moja Siostra. Zwykłe kule z pleksy, a w środku kawałek sznurka. Cenię minimalizm. Kiedy więc w hurtowni zauważyłam plastikowe jajka, postanowiłam je podobnie wykorzystać. Kupiłam też małe, szare zajączki. Do tego kawałek rafii, wstążki, małe styropianowe jajeczka przyklejone na ciepły klej i gotowe! Moje absolutnie nierealne, niepoprawne politycznie zające wielkanocne!
Świetny pomysł :) bardzo fajnie wyglądają te króliczki pomimo, że nie mieszkają w jajeczkach :)
OdpowiedzUsuńW świecie wyobraźni wszystko jest możliwe! Nie można się zamykać :) Połączenie bardzo fajne, szaraczki w jajakch prezentują się ekstra. Widzę, że czerwona żaróweczka wciąż się pali :)
OdpowiedzUsuńsuper wyglada takie zestawienie-pierwszy raz widze !
OdpowiedzUsuńUrocze, wielkanocne dekoracje :)
OdpowiedzUsuńUrocze, wielkanocne dekoracje :)
OdpowiedzUsuńGrunt to oryginalność i własny styl w dekorowaniu. Ty go masz!No takich jaj jeszcze nie widziałam:))) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńSuper to sobie wymyśliłaś!:)
OdpowiedzUsuńświetny pomysł na wiszące zające;)
OdpowiedzUsuńBo fantazja jest od tego, aby bawić się na całego ;) ciekawe , oryginalne, zajce w potrzasku ... pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPiękne zajączkowe jajeczka ! Pozdrawiam !
OdpowiedzUsuńPomysł fajny, prosty a przede wszystkim Twój. Ja chyba zbojkotuję w tym roku dekorowanie mieszkania, bo czuję przesyt i powtarzalność. Dlatego z zainteresowaniem śledzę innowacyjne pomysły Twoje :-)
OdpowiedzUsuńNie można się ograniczać twórczo:)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy pomysł i świetnie wyglądają takie jajeczka:)