środa, 30 marca 2016

Malowane bielą

Jeszcze niedawno były Walentynki, a tu już po Wielkanocy... Dlaczego wspominam o święcie zakochanych, choć nawet go za bardzo nie obchodzimy? Z tego prostego powodu, że wygrałam konkurs organizowany przez sklep Malowane Bielą. Nagrodami już się Wam chwaliłam, teraz przyszedł czas na zakupy, bowiem jedną ze składowych wygranej był bon do sklepu. Dosłownie w ostatniej chwili kupiłam sobie kubek oraz łyżeczkę Ib Laursen. Lubię fajne kubki, ale mam ich już tyle, że stanowią poważne zagrożenie dla kuchennej półki. Czy mogłam się jednak oprzeć temu szaremu maluszkowi? A tej maleńkiej łyżeczce? Już od dawna planowałam kupić jakąś do soli... Bardzo się cieszę, że moje zakupy są użytkowe, że nie kupiłam ich tylko po to, by wykorzystać bon. Po raz kolejny zaznaczyć muszę, że warto było wziąć udział w tym konkursie. Zapraszam Was do Malowane Bielą, na pewno coś dla siebie znajdziecie!






A na koniec pochwalę się Wam moim świątecznym stołem, tuż przed podaniem obiadu. Było pysznie, nie za dużo, a potem był długi spacer i bieganie za Łucją...



9 komentarzy:

  1. Piękny stół, taki prosto z katalogu, Twój stroik jest genialny, jestem w nim zakochana!!!
    Zakupki fajne, ja też uwielbiam kubki ale mam taką ilość, że raczej powinnam się ich pozbywać.
    Wybacz że nie odpisuję ale pochłonęła mnie przeprowadzka. Jutro oddajemy klucze od mieszkania, pracy jeszcze dużo a czasu coraz mniej niestety.
    Buziaki

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękny stół, taki prosto z katalogu, Twój stroik jest genialny, jestem w nim zakochana!!!
    Zakupki fajne, ja też uwielbiam kubki ale mam taką ilość, że raczej powinnam się ich pozbywać.
    Wybacz że nie odpisuję ale pochłonęła mnie przeprowadzka. Jutro oddajemy klucze od mieszkania, pracy jeszcze dużo a czasu coraz mniej niestety.
    Buziaki

    OdpowiedzUsuń
  3. Uroczy zakup :)
    A stół prezentował się pięknie :)

    OdpowiedzUsuń
  4. z tymi kubkami to masz tak jak ja, zakupy bardzo udane, pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Mamy podobny gust - w moim domu są meble identycznego koloru :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ale piękny stół ,jak z perfekcyjnego domu :-* Buziaczki kochana :-* Ilona

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie kuś, nie kuś. Zaglądam do tego sklepu i na wiele mam ochotę. Jednak przedświąteczne porządki uzmysłowiły mi, że mam nadmiar posiadania i to mało powiedziane. Poza tym dzieje się coś dziwnego w moim domu. Wszystkie najfajniejsze kubeczki są poobtłukiwane. Szkoda mi nowych kupować.

    OdpowiedzUsuń
  8. Kubek jak kubek ale łyżeczka bardzo mi się spodobała.
    PS. stoliczek świąteczny śliczny. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  9. Troszkę późno do Ciebie zaglądam, ale jak nie pochwalić i nie zostawić miłego słowa...stół, jego dekoracja bardzo mi się podoba:) Brawo Ewelina. Życzę pięknych wiosennych dni:)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję :)