czwartek, 14 kwietnia 2016

Kartki prawie niemożliwe do zrobienia

Ostatnio miałam szansę poczuć się trochę jak Tom Cruise. Otrzymałam do wykonania mission impossible. Jak inaczej określić kartkę na 18-stkę z Kamilem Bednarkiem i królem lwem? Albo kartkę ślubną, która ma być romantyczna, ma zawierać motyw temperówki, opony i koni? Myślałam o tym kładąc się spać i w drodze do pracy. Wreszcie wymyśliłam! Najpierw ślub - konie, napis i mnóstwo kwiatów, w tym i takie zrobione ze stróżyn od kredek (no, tych obierek po temperowaniu) , a między nie wplecione małe opony (drukowane i wyłamane z małego samochodziku) oraz naszkicowane przeze mnie temperówki.

 


Kolejny projekt - król Kamil. Klimat rasta stworzyłam przy pomocy tła w kolorach żółtym, zielonym i czerwonym. Dodałam samego Kamila. Początkowo miał on trzymać kółko z napisem, ale mój Mąż stwierdził, że przecież mały Simba idealnie wpasuje się w dłonie piosenkarza. Do tego niezapomniana "hakuna matata" oraz liście marihuany. Wyszło zabawnie i młodzieżowo. 



A na koniec już tzw. "lajcik". Kartka imieninowa. Jej trudność polegała na czasie, jaki miałam na jej wykonanie. Nie miałam nawet jak wyciągnąć drukarki z szafy. W ruch poszły stemple. Szybko i elegancko. No po prostu paryski szyk. 


Muszę się Wam przyznać, że tworzenie kartek sprawia mi co raz więcej radości. Kiedy ma się materiały (znowu ukłon w stronę Mamy i Siosty - dzięki Dziewczyny!), to wykładanie tego całego tałatajstwa, mierzenie, wycinanie, komponowanie, to sama przyjemność. Eh, żeby tak jeszcze wykrojniki. Ba! Żeby tak jeszcze pracownia... Hmm, dać kurze grzędę... 
Żegnam się z Wami w cudownym nastroju. W końcu jutro piątek, piąteczek, piątunio! 

10 komentarzy:

  1. te karteczki są wspaniałe, aż naszła mnie ochota na zrobienie takowych:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Misja wykonana na medal, aż chciałoby się zobaczyć miny obdarowanych. Ja jak na te karteczki patrzę to mam banana od ucha do ucha :)
    Kolejnych fajnych wyzwań życzę !
    PS Dziękuję pięknie za cudowny komentarz:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Super sprostałaś wyzwaniom!:)

    OdpowiedzUsuń
  4. obłędne :) zwłaszcza pierwsza bardzo mi się podoba :) ważne że robisz to co lubisz :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja bym nie podołała. Jedyne co by mi przyszło do głowy to rozbrojenie małego samochodu i na tym koniec! Kartki wyszły rewelacyjnie, u mnie ta część mózgu odpowiedzialna za zdobienie kartek jest odłączona :(
    buźka i udanego weekendu

    OdpowiedzUsuń
  6. Śliczne! Sprostałaś wyzwaniu:)
    Brawo!

    OdpowiedzUsuń
  7. Jestem pod wielkim wrażeniem!!!

    OdpowiedzUsuń
  8. No, no no...
    pomysł i wykonanie 1sza klasa.
    (widziałam też zaproszenia komunijne - wyszły rewelacyjnie)
    Robienie kartek wciąga oj wciąga ;-)))
    Pozdrawiam cieplutko ;-)))

    OdpowiedzUsuń
  9. Jak na misję niemożliwą poradziłaś sobie super!

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję :)