poniedziałek, 12 marca 2012

Kropeczkowy zawrót głowy

Dziś miło mi przedstawić Wam rodzinkę wesołych króliczków. Na pierwszy ogień Tato-Królik.


Siedzi sobie w koszyku  i dogląda pozostałej gromadki.



Wszystkie goszczą na małych, 7-centymetrowych jajeczkach. Na tyle kilku pisanek wymalowałam palemki, ale na większości są kropeczki. Bardzo mi się ten motyw podoba. W ogóle mam ostatnio bzika na wszystko, co czerwone w kropki. Taki motyw ma dominować w kuchni po remoncie, do którego wciąż nie mogę się zabrać. Cały czas jednak, małymi kroczkami, przerabiam kuchenne różności, by na koniec pasowały do koncepcji. Tym razem trafiło na konewkę. Była żółta i choć to podobno najmodniejszy kolor tej wiosny, to ja miałam już go po prostu dość. No i maźnęłam na bordowo, przy okazji malowania koszyczka na stroik (o tym innym razem). Róże już były. Musiałam dodać oczywiście ukochane kropeczki.  Uff, chwila odpoczynku od jajek.


Co dziwne, w innym pomieszczeniu niż kuchnia podejrzewam, że kropkowy motyw bardzo by mnie drażnił... 
Mam nadzieję, że remont zrobimy jeszcze przed świętami...

Pozdrawiam poniedziałkowo i z całego serducha dziękuję za wszystkie Wasze komentarze :D

15 komentarzy:

  1. Śliczna królicza rodzinka:)pomysł na pisanki w kropeczki bardzo mi podoba takie kropki i w mojej kuchni ładnie by wyglądały:)
    Pozdrawiam i życzę Ci powodzenia w remoncie:)

    OdpowiedzUsuń
  2. śliczna konewka..kropeczki dodaja jej lekkosci:))

    OdpowiedzUsuń
  3. patrzę i patrzę i nadziwić się nie mogę .... same cuda, pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  4. Groszki cudowny motyw, pięknie wygląda chyba na wszystkim.Jajka jak zwykle perfekcyjne

    OdpowiedzUsuń
  5. Petrus, Pan Krolis swietny a reszta rodzinki slodka!:-)))
    Ja jestem ZA czerwonym w kropki, slodki motyw do kuchni, wiesz jak ja jestem za czerwonym:-) dlatego koneweczka bardzo mi sie podba! Buziaki przesylam!

    OdpowiedzUsuń
  6. Konewka w kropki znakomita! Te króliki strasznie fajne i jak ładnie im na podstawkach. Piękne te kieliszki:))Pozdrawiam, Petro i życzę udanego remontu.

    OdpowiedzUsuń
  7. Kolejna porcja pięknych jajeczek, a konewka jest śliczna - super się prezentują na niej te kropeczki:) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  8. Śliczne jajeczka i fajny pomysł na nie
    Co do konewki to bardzo ładnie przemalowana

    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  9. PETRO JA CIE NAPRAWDE PODZIWIAM ZA TE JAJECZKA. JA ZROBIŁAM SZTUK-CZTERY...TAK TAK AZ CZTERY I ODPADLAM. NAWET EFEKT NIE POWALA NA KOLANA. A U CIEBIE SAME CUDENKA ,CO JEDNO TO LADNIEJSZE I INNE. A KONEWKA SLICZNIE SIE PREZENTUJE;-) CZYM ROBIŁAS KROPECZKI ? PĘDZELKIEM CZY MASZ JAKIS INNY PATENT?

    OdpowiedzUsuń
  10. Jajucha super! Jesteś tak zdolna, że aż dech mi zapiera. Ale kropki na konewce mnie zachwyciły na maksa. Ja też mam identyczną konewkę. I też była żółta, ale to tak paskudnie wyglądało, ze przemalowałam ją na dzień dobry na czarno, byle ten żółty zniknął;-) Twoje kropy są boskie. jak Ty to zrobiłaś? Zdradź nam troszkę. Prosimy... Już się nie mogę doczekać, kiedy ruszysz z remontem kuchni. Ale będzie cudnie:-) Buziaki:-)

    OdpowiedzUsuń
  11. Jaja rodzinne bardzo udane,żeby nie powiedzieć słodkie!U mnie nadal białe.Naprawdę będziesz miała ładniutko w domu na święta.Koneweczka cieszy oczy,energetyczny ten kolor!Ja robię podobnie,kiedy nie mogę się doczekać remontu ozdabiam wszystko dookoła i przygotowuję się w wyobrażni,żeby potem wszystko grało.Powodzenia z remontem!

    OdpowiedzUsuń
  12. ale u Ciebie świątecznie:) jaja cudowne:) buziaki:)

    OdpowiedzUsuń
  13. Petra ja mam właśnie zawał zazdrościowy, te kropeczki sącudne. napisz koniecznie BŁAGAM BŁAGAM BŁAGAM jaka to farba i co wymyśliłaś, że kropeczki są takie równe. ja to muszę wiedzieć bo niestety ale zrobię identyczne. Jestem zakochana w Twoich kropkach i jajeczkach także ajakże:) napisz koniecznie, plis:)

    OdpowiedzUsuń
  14. fakt konewka rządzi ;)

    OdpowiedzUsuń
  15. najbardziej to mi sie ta koneweczka cudna podoba .. pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję :)