Maskotka, którą Wam dziś pokazuję
powstała już dość dawno temu. Poprosił o nią kolega z pracy. Było kilka
warunków – miał to być kotek stojący, odpowiedniej wielkości. Miał też mieć
wyhaftowany napis, imię właścicielki – Sonia. Powstał więc sobie taki oto
zwierzak:
Do zrobienia obróżki
wykorzystałam klamrę od starego paska i kawałek lnu. Generalnie im dłużej na
niego patrzę, tym mniej mi się podoba. Dlatego tak długo go nie pokazywałam.
Może te oczy, które kojarzą mi się z pająkiem… A może asymetryczna głowa... Sama nie wiem. W każdym razie,
jaki kot jest, każdy widzi :D Jako ciekawostkę dodam, że to pierwszy z moich wytworków, który poleciał do USA. Bluszcz zaczyna oplatać kontynenty!
Wirtualne buziaki dla wszystkich!
kotek jest prześliczny, pozdrowionka:))
OdpowiedzUsuńuroczy )
OdpowiedzUsuńO matko,ale cudo!!!Jestem pod wrażeniem!!!Masz talent!!!
OdpowiedzUsuńPiękny kotek! Pająka oczy? Eee nie, nic z tego, super wyszedł:)
OdpowiedzUsuńJa wręcz lubię, gdy widać ręczną pracę:) takie rzeczy mają duszę i są najukochańsze, jedyne i niepowtarzalne. Odchodząc od tematu Twojego kotka, to prawda jest taka, że nie da się dwa razy tak samo krzywo uszyć. Czy to nie jest piękne?:)
Ja nie wiem, dlaczego tak długo trzymałaś w tajemnicy tego słodziaka. Jest cudny! Zazdroszczę właścicielce ;-) A Tobie gratuluję talentu i cierpliwości :-) Buziaki pozdrawiaki :-)
OdpowiedzUsuńprzecudny kotek
OdpowiedzUsuńMi rówenież podoba się en kotek. Jest niepowtarzalny.
OdpowiedzUsuńfajniutki kocurek!!!
OdpowiedzUsuńSłodki ten koteczek ;)
OdpowiedzUsuńUroczy koteczek!
OdpowiedzUsuńKot jest śliczny, właśnie te oczka, jak dla mnie lekko zdziwione podobają mi się bardzo!
OdpowiedzUsuńFiglarny kociak.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Kotek jest super! I wcale mu nie przeszkadza asymetryczna główka, wręcz przeciwnie! A i oczka ma fajne :)
OdpowiedzUsuńPrawdziwa artystka z Ciebie! Kot jest świetny a Ty po prostu już się napatrzylas i juz chyba ku mojemu zdziwieniu nie widzisz jego piękna. Buziaki
OdpowiedzUsuń