Nawet nie wiem kiedy minął
tydzień od ostatniego wpisu? Siedem dni? Jak to możliwe? Ale jednak. Kalendarz
nie kłamie… Cały czas mam rozłożone graty do robienia kartek, ale z 12
zaplanowanych zrobiłam tylko 3. Reszta czeka na natchnienie. Koniec końców dziś
pokażę Wam kartki zrobione już jakiś czas temu dla Mamy, Siostry, koleżanek w
pracy i wreszcie – dla małego Franka.
Miłego wieczoru Wam życzę!
Witaj:)
OdpowiedzUsuńŚliczne te Twoje kartki:) Pozdrawiam ciepło:)
bardzo ładne karteczki
OdpowiedzUsuńpozdrawiam ciepło
piękne wszystkie, ale najbardziej podoba mi się ta imieninowa z wielką ilością kwiecia- cudna
OdpowiedzUsuńŚliczne kartki, już chciałam napisac, że podoba mi sie przenajbardziej ta z okazji imienin ale gdy zobaczyłam kartkę na chrzest Franka to się zachwyciłam.
OdpowiedzUsuńAleż z Ciebie pracuś ... tu kartki tu wpisy, super!
OdpowiedzUsuńzawstydzasz mnie :-)
Słoneczka dużo!
Piękne te Toje kartki szczególnie dwie pierwsze i przedostatnia z hortensjami mnie urzekły
OdpowiedzUsuńTyle talentów w jednej osobie... podziwiam jak zawsze ;-)))