wtorek, 7 kwietnia 2015

Krótki reportaż ze świąt u Bluszczów

Jak to mówią, święta, święta i po świętach. Jak już Wam pisałam, ze wszystkim zdążyliśmy. Łucja kolejną już noc przespała w swoim łóżku. Brakuje jeszcze kilku rzeczy, ale teraz to już będziemy wszystko wykańczać na spokojnie, tym bardziej, że Michał leży chory. Ten, kto ma małe mieszkanie i robił remonty pewnie zrozumie moją dziką radość z odzyskanej, ba! odgruzowanej przestrzeni życiowej. Tymczasem w święta był i żurek w chlebie i przepyszny sernik. Była i kaczka w jabłkach, po której zostały tylko kości i została uwieczniona jeno w naszych kubkach smakowych, a nie na zdjęciu. No jak już Teściowa chciała iść pod ratusz mnie chwalić, to musiało być dobrze! Żal  mi tylko Łucji, bo nie dość, że nie mogła jeść czekoladowych jajek i zajączków, to nawet po mandarynkach ją obsypało. Na koniec okazało się, że idzie jej ząbek. Efekt był taki, że nasze dziecko szaleje jak opętane. Pomyśleliśmy, że to jakiś może skumulowany bunt dwulatka, bo nawet do pieluszek musieliśmy chwilowo wrócić, a tu się okazuje, że winowajca jest malutki i bielutki i już go widać, na całe szczęście. Mam nadzieję, że to właśnie ząb jest odpowiedzialny za to zamieszanie. 
Święta minęły nam nad wyraz szybko, spędziliśmy je odwiedzając najbliższych, jedząc i spacerując (na ile pozwoliła pogoda). Cieszyliśmy się sobą po prostu. Mam nadzieję, że i Wasze święta były równie udane! Poniżej migawka z wielkanocnego weekendu. Pozdrawiam ciepluteńko!



7 komentarzy:

  1. A u mnie była kaczucha w pomarańczach i także była przepyszna :O)

    A szafirki prześliczne :o)

    Wesołych po świętach :o)

    OdpowiedzUsuń
  2. Bunt dwulatka, u nas hasło przewodnie każdego wybryku Pchełki :-)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. czyli było pysznie i pięknie!!!

    buziaki cmok cmok cmok :)

    OdpowiedzUsuń
  4. pięknie i pysznie

    ja też lubię ten czas po remoncie już :-)

    pozdrawiam ciepło

    OdpowiedzUsuń
  5. Ciesze się że miałaś takie piękne Święta.Wiesz,u nas jest taki zwyczaj że kto odkryje pierwszy ząbek u dziecka dostaje od taty kasę na kieckę lub jeśli to jest pan dostaje kasę na koszulinkę od mamy:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Takie święta jak u Was to radość dla całej rodziny:) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  7. Zjadłabym żurku w takim chlebku...

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję :)