Dziś króciutko, bo remont pokoju Łucji w trakcie. Pomalowałam już dziś karnisz, ramki i inne drobiazgi. Na szlifowanie czeka stolik. Skaczę jak kozica nad kartonami. Mąż się śmieje, że możemy poczuć się tak, jakbyśmy mieszkali w kawalerce. Oj, ciężko by było... W każdym razie między jednym myciem podłogi, a drugim zdążyłam ostatnio wykleić karteczki świąteczne. W tym roku wszystkie na jedną modłę - jajko z kwiatkami. Widziałam podobne na stylowi.pl. Bardzo mi się spodobały, a że akurat miałam takie bazy, to pomyślałam, że będzie fajnie. Wykonanie szybkie, łatwe i przyjemne... Przy okazji powstały też inne kartki, ale o tym potem. Na razie zapraszam do obejrzenia wielkanocnych karnetów. Niektóre z nich polecą do adresatów jeszcze w tym tygodniu, reszta w poniedziałek. Eh, święta... Żebyśmy się tylko wyrobili z tymi remontami...
jakie cudeńka! :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękne!
OdpowiedzUsuńŚliczne kartki :)
OdpowiedzUsuńPastelowe podobaja mi się najbardziej:)
OdpowiedzUsuńśliczne karteczki....i że znalazłaś na nie czas podczas remontu ...wow.
OdpowiedzUsuńBardzo oryginalne karteczki:)
OdpowiedzUsuńbardzo ładne :)
OdpowiedzUsuńśliczne, pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńdla mnie najpiękniejsza pierwsza i ostatnia- co nie znaczy, że innych nie przygarnęłabym :)
OdpowiedzUsuńWszystkie piękne bez wyjątku:) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPiękne i zazdroszczę ,że już masz zrobione ,ja mam w planie dziś :)
OdpowiedzUsuńCzekam na efekt remontu w pokoju Łucji :))
Pozdrawiam
fajne te Twoje karteczki jajusia
OdpowiedzUsuńWspaniałe kartki! Moją faworytką jest pierwsza. Nie wiem jak Ty to robisz, że powstaje tyle rzeczy... zazdroszczę!
OdpowiedzUsuńO jezusieńku, jakie śliczne! Te motywy jajeczne są przeurocze, a i kolory piękne i wiosenne.
OdpowiedzUsuń