Od
dawna mówiłam, że jak u nas nastaje lato, to ja najchętniej przeprowadziłabym
się na daleką Północ, by zostać poganiaczem reniferów. Moje marzenie się
spełnia! Mam już dwa renifery, a stadko powoli się powiększa.
Przeglądałam
z miesiąc temu stronę internetową Ikei. Natrafiłam na podobne rogacze. Tamte
miały inne rogi, jakieś takie warkoczyki, które nijak mi pasowały. Jako, że do
najbliższego sklepu szwedzkiego kolosa mam ponad 100 km, a zwierzątka utkwiły
mi w pamięci, postanowiłam sobie takie zrobić. Zaopatrzyłam się w zapas
sznurka, rolki po papierze toaletowym oraz sztywny papier, a także w taśmę
dwustronnie klejącą i korki od wina (na
pyszczki). Efekt jak powyżej. Te dwa zostaną u nas. Jeden ma nawet dzwoneczek,
więc pewnie zostanie przewodnikiem stada. Co o rogów, to o tych gałęziach
przytarganych przez Męża niemal w środku nocy już Wam pisałam… Generalnie w
samozachwyt nie wpadam, ale mnie się podobają. Powstanie jeszcze co najmniej 6
dla najbliższych. Nie wiem, czy zdążę je Wam pokazać przed świętami, bo właśnie
skończyłam robić fotki wszystkiego, co do wczoraj zrobiłam i wyszło mi
materiału na jakieś 10 wpisów… Sama nie wiem, kiedy to powstało.
Uciekam
chwilę się położyć, bo Łucja śpi (chora bidulka znowu), a mnie plecy siadły
totalnie, tak że rano bez porządnej maści i tabletki przeciwbólowej ani rusz!
Nie wiedziałam, że jeszcze przed 30-stką nie będę się mogła sama ubrać…
A
swoją drogą, jak Łucja zobaczyła pierwszego renifera, krzyknęła „leleń!”
Buziaki
ślę wirtualne!
piękny ten "leleń" ;) aczkolwiek Ala twierdzi że "koźy!" :D
OdpowiedzUsuńtrzymajcie się obie cieplutko i zdrowiejcie :)
Ale fajowe :)
OdpowiedzUsuńsuper są :)
OdpowiedzUsuńale cudne lelenie :) zdolniacha z Ciebie!!! I mąż jaki zaangażowany.nie wiem jak w oryginale wyglądały z warkoczykami ale z gałązkami wyglądają naprawdę świetnie.
OdpowiedzUsuńmasz materiał aż na 10 wpisów??? No to ładna manufaktura u Ciebe była! ja jeszcze dziś też siadam do maszyny bo w poniedziałek chcę już puszczać w świat paczuszki :)
uściski dla Łucji, niech szybko wraca do zdrowia.
dziś podobno coca-cola rządzi w Kaliszu!!!
Piękne rogacze !!! aleś się napracowała z tym owijaniem rolek ale wart było bo efekt super !!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko :)
i super się chłopaki prezentują więc po co gnać do sklepu?:) pozdrawiam już prawie świątecznie
OdpowiedzUsuńBardzo fajny pomysł na oryginalną ozdobę:) i te gałęziowe rogi super pasują:)
OdpowiedzUsuńFENOMENALNY POMYSŁ I SWIETNE WYKONANIE, MOŻE W PRZYSZŁOŚCI ZGAPIĘ ;-)
OdpowiedzUsuńFajny pomysł :)
OdpowiedzUsuńCudne są te Wasze lelenie:)
OdpowiedzUsuń