Oba wzory pochodzą z książki, którą pokazywałam Wam tutaj.
A na deser dwa wyróżnienia:
Dziewczyny, strasznie mi miło! Bardzo się cieszę, że moja tfurczość wesoła spotyka się z Waszym uznaniem. Naprawdę jestem przeszczęśliwa!
Jako, że brałam już udział w tych zabawach i w związku z tym wyróżniałam blogi tu i tu, nie będę się powtarzać, co – mam nadzieję – zostanie mi wybaczone.
Pozdrawiam serdecznie i do następnego razu (a będzie znowu jajecznie, tak wyszło, że mam w tym roku zatrzęsienie z tymi jajami)!
to Ty też wyszywasz? od początku wiedziałam, że jesteś kobietą renesansu! serwetki są śliczne, na tego kurczaczka to trzeba uważać bo jeszcze kiełbasę ze święconki wyżre:)
OdpowiedzUsuńFajnie serwetki.
OdpowiedzUsuńNie wiem co to za rodzaj haftu ale podoba mi sie i tak:)))
pozdrawiam serdecznie
Gratuluje Ci wyróżnień,to bardzo miłe.Dla mnie zając na serwetce jest boski.Dziękuje za odwiedziny i miłe słowa
OdpowiedzUsuńBardzo lubię takie wiosenne hafciki:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam!
Jesteś wszechstronie uzdolniona, z każdym postem zaskakujesz coraz bardziej. Co skrywasz jeszcze w zanadrzu, przy Tobie czuję się jak bym miał dwie lewe ręce :)
OdpowiedzUsuńWybaczone Ci zostaje! Ale się Kobietko nadłubałaś, ale warto było, bo jest efekt. Zając trafia w mój gust - jest świetny! :)
OdpowiedzUsuńGratulacje, a Twoje hafty tylko potwierdzają, że wyróżnienie wielce zasłużone:))
OdpowiedzUsuńnooooooo, hafty pierwsza klasa;) ten zajączek świetnie wygląda-chyba sie nad nim nieźle napracowałaś;)
OdpowiedzUsuńewelinko -gratuluję wyróznień:))
OdpowiedzUsuńGratuluję wyróżnień
OdpowiedzUsuńPiękne serwety
Pozdrawiam
Gratuluje wyróżnień - w pełni na nie zasłużyłaś :) A wyszywanki śliczne - kurczak i zając są śliczne :)
OdpowiedzUsuńNo nie, i znowu pięknie-świątecznie, a ja siedze i coś dłubie nie na temat, i wpadam w kompleksy jak widzę takie dzieła :-)
OdpowiedzUsuńAleż Ty jestes zdolna kochana.
Ciagle jestem pod wrażeniem.
Pozdrawiam ciepło i wracam do moich wypocin :-)
Gratuluje wyróżnienia :))) A serwetki śliczne, szczególnie ujął mnie ten zajączek, jest słodki :)) Pozdrawiam !!!
OdpowiedzUsuńSerwetki już masz gotowe,to czas zaczynać święta!Cudne są.Gratuluję wyróżnień.
OdpowiedzUsuńAle mnie dawno nie było! łoooo, chyba z 3 tygodnie:)A u Ciebie takie jaja i takie piękne serwety!:)
OdpowiedzUsuńPięknie wyszywasz:)Serwetki urocze,obie.Króliczek skradł mi serducho;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam wiosennie
piekny rodzaj haftu;-)))pozdrawiam serdecznie i czekam na nastepną porcję jajeczek;-)
OdpowiedzUsuńU Ciebie to juz calkiem wielkanocnie, choc jeszcze bez "jaj" , ale jaka to teraz juz prawdziwy luksus, odkad Unia stwierdzila ze w naszym kraju sa one stanowczo za tanie....i zostalismy zmuszeni do podnoszenia cen .
OdpowiedzUsuńA tak swoja droga: "To niech se kazdy swoich jaj pilnuje a nie do cudzych sie wtraca"...okropnosc
Dziewczyny, bardzo Wam dziękuję za przemiłe komentarze! To niezwykle budujące. Aż mi się chce towrzyć nowe rzeczy, jak to wszystko czytam :)
OdpowiedzUsuńSliczne hafty i chociaz bez jaj to i tak juz calkiem wielkanocnie u Ciebie.
OdpowiedzUsuńJaja to teraz prawdziwy luksus, odkad Unia stwierdzila ze te nasze, polskie sa stanowczo za tanie i koniecznie musimy podniesc ceny...
P.S. A swoja droga co im do naszych? "Maja swoje , to niech sie nimi zajmuja" :)
hafciki cudne:) czekamy na kolejne cudeńka:)! pozdrawiam
OdpowiedzUsuńjakie cuda...piękne hafty
OdpowiedzUsuń