Mmmmm, wyobrażacie już to sobie? Niedzielne popołudnie, kawka, serniczek i błogi spokój? Eh, daję sobie jakieś 3 sekundy. Tyle zajmie Łucji wykrzyknięcie „mama!” i przybiegnięcie z drugiego końca mieszkania… :D A wtedy serniczek zjemy razem. I będzie to cudowniejsze niż jakakolwiek chwila spokoju! Pozdrawiam Was ciepluteńko i ściskam mocniachno w ten słoneczny dzień!
sobota, 8 lutego 2014
Weekendowe słodkości
Dziś coś dla weekendowych smakoszy słodkości – sernik pomarańczowy z białą czekoladą. Przepis znalazłam buszując po necie, o TUTAJ. Z lubością zabrałam się za pieczenie. Poniżej fotki z moich kulinarnych poczynań.
Mmmmm, wyobrażacie już to sobie? Niedzielne popołudnie, kawka, serniczek i błogi spokój? Eh, daję sobie jakieś 3 sekundy. Tyle zajmie Łucji wykrzyknięcie „mama!” i przybiegnięcie z drugiego końca mieszkania… :D A wtedy serniczek zjemy razem. I będzie to cudowniejsze niż jakakolwiek chwila spokoju! Pozdrawiam Was ciepluteńko i ściskam mocniachno w ten słoneczny dzień!
Mmmmm, wyobrażacie już to sobie? Niedzielne popołudnie, kawka, serniczek i błogi spokój? Eh, daję sobie jakieś 3 sekundy. Tyle zajmie Łucji wykrzyknięcie „mama!” i przybiegnięcie z drugiego końca mieszkania… :D A wtedy serniczek zjemy razem. I będzie to cudowniejsze niż jakakolwiek chwila spokoju! Pozdrawiam Was ciepluteńko i ściskam mocniachno w ten słoneczny dzień!
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Sernik wyglada smakowicie i na pewno smakuje wybornie :) chociaz pieczenie nie jest moja mocna strona podejme sie proby upieczenia tej slodkosci ;) Zycze smacznego calej trojce ;) Pozdrawiam K.
OdpowiedzUsuńMój mąż uwielbia serniki w każdym wydaniu, ja kiedyś się przejadłam i unikam, niestety :)
OdpowiedzUsuńo rany..mniam mniam! Buziaki dla Was:))
OdpowiedzUsuńkap kap kap - tak, właśnie mi ślinka pociekła :) zapisane do wypróbowania - Ty swojego chyba jeszcze nie próbowałaś bo jakiś on cały nie nadgryziony - oj podziwiam Cię Kobieto :)
OdpowiedzUsuńCały? Heh, szczerze mówiąc, to na niedzielę nic nie zostało...
UsuńUwielbiam serniczki:)
OdpowiedzUsuńTwój wygląda pysznie!
przepysznie wygląda:))
OdpowiedzUsuńW ogóle nie powinnam na takie rzeczy patrzeć! Nie mogłam się jednak powstrzymać;)
OdpowiedzUsuńUwielbiam sernik - wygląda bardzo smakowicie :)
OdpowiedzUsuńjak pysznie :)
OdpowiedzUsuńBrzmi i wygląda smakowicie!
OdpowiedzUsuńPozdrówka!
ale z ciebie kusicielka :) wygląda przepysznie :)
OdpowiedzUsuńserniczek na pewno pyszny !
OdpowiedzUsuńAle mi narobiłaś smaka :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam serniki !Ale dotąd podjęłam tylko jedną próbę samodzielnego pieczenia.Skończylo się na przypalonym spodzie,- zrobiłam drugi:)I na zakalcu z masy tak mi się wydaje, bo dziwnie to smakowało i wyglądało.Oczywiscie zjadłam - a co:)Ale póki co nie jestem gotowa na kolejne podejście.Poczekam, a w między czasie wypróbuję łatwiejsze przepisy od Ciebie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Kochana,język mi uciekł,ślinka leci,nie zasnę teraz! Uwielbiam serniki,a ten musi być najsmaczniejszy na świecie!!!
OdpowiedzUsuńBardzo lubię sernik zatem częstuję się wirtualnie :)
OdpowiedzUsuń